Popularny aktor Cezary Pazura wziął udział w rządowej akcji promującej szczepienia na COVID-19. Jego żona ujawniła, że z tego powodu otrzymuje teraz groźby.
Cezary Pazura został jednym z ambasadorów rządowej akcji #Szczepimysię, która miała zachęcać do przyjmowania szczepionek na COVID-19. Pierwszy spot z jego udziałem został zaprezentowany w styczniu, przekonywał w nim, że szczepienia to także sprawa zdrowia i życia innych osób. W drugim spocie ponownie wcielił się w jedną ze swoich najsłynniejszych kreacji – Jerzego Kilera z serii komedii kryminalnych Juliusza Machulskiego.
Sam aktor zaszczepił się pod koniec kwietnia, kiedy zgodnie z harmonogramem mógł zrobić to legalnie. „Po raz pierwszy mogę powiedzieć: Witam na Stadionie Narodowym. Cieszę się, że tutaj dzisiaj jestem, bo mam pewność, że dzisiaj po raz pierwszy na Stadionie Narodowym będę świadkiem wygranej. A ta wygrana to to, że będę zaszczepiony drugą dawką szczepionki przeciwko COVID” – skomentował.
Jego żona Edyta ujawniła na swoim Instagramie, że Pazura w związku z udziałem w tej akcji otrzymuje liczne groźby. Jej zdaniem ich źródłem są antyszczepionkowcy, którzy odreagowują to, że ich czarne przewidywania się nie sprawdziły. „W związku z tym, że wykonano 21 milionów szczepień w PL i nie wyrosły im dodatkowe ręce oraz nie umierają w cierpieniach na ulicach w celu depopulacji ludzkości, antyszczepionkowcy postanowili być bardziej aktywni w sieci” – napisała dodając, że obecnie konsultuje się w ich sprawie z prawnikami.