Służby mają nagranie z wizerunkiem zabójcy polskiego żołnierza? Prokuratura zajęła stanowisko

Jak podaje „Rzeczpospolitą”, organy ścigania posiadają wizerunek mężczyzny, który zaatakował nożem polskiego żołnierza na granicy z Białorusią. Informacje przekazane przez gazetę zdementowała prokuratura. Zaznaczono jednak, że śledczy mają swoje ustalenia dotyczące tożsamości sprawcy.

„Rzeczpospolita” przekazała we wtorek, że moment ataku na 21-letniego szeregowca Mateusza Sitka został zarejestrowany przez kamery Straży Granicznej zamontowane na masztach. Żołnierz został ugodzony nożem przymocowanym do kija, gdy zbliżył się do bariery, by załatać w niej wyrwę.

– Napastnik ma śniadą cerę, co może oznaczać, że nie jest to funkcjonariusz białoruskich służb, lecz jeden z migrantów przebywających po białoruskiej stronie – przekazała w rozmowie z gazetą osoba mająca znać nagranie.

Informacje przekazane przez „Rzeczpospolitą” zdementował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antonia Skiba.

– Nie dysponujemy wizerunkiem sprawcy z czasu popełnienia przestępstwa – oświadczył prok. Skiba w rozmowie z Polsat News.

– Jeśli jest informator, który wie o nagraniu z wizerunkiem sprawcy, to niech się ujawni – dodał.

Rzecznik poinformował, że śledczy posiadają własne ustalenia dotyczące tożsamości zabójcy polskiego żołnierza. Jest to jednak wizerunek ustalony w trakcie postępowania, na podstawie informacji pozyskanych od osób ujętych podczas próby przekroczenia granicy.

Prokurator podkreślił, że ustalając tożsamość napastnika, należy analizować wiarygodność zeznań osób zatrzymanych na granicy.