– Z kłamstw i szczucia PiS zrobiło machinę zdobywania i utrzymywania władzy. Teraz tę podłą machinę PiS kieruje na europejskich polityków, którym chce się bronić naszej polskiej demokracji. Kiedyś @katarinabarley czy @MSimecka powinni dostać polskie odznaczenia za walkę dla Polski – napisała na Twitterze wdowa po prezydencie Pawle Adamowiczu.
Europosłanka z Gdańska nawiązywała do wypowiedzi Katariny Barley z SPD, w której niemiecka wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego wezwała do wywarcia większej presji na Węgry i Polskę, aby te utrzymały rządy prawa.
– Sytuacja w obu państwach członkowskich jest szczególnie poważna – mówiła Barley w wypowiedzi dla rozgłośni DeutschlandFunk. – Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię – miała mówić niemiecka polityk.
W późniejszej wersji wywiad zmieniono, rozgłośnia próbowała wziąć winę na siebie i sugerować, że Barley… chciała głodzić jedynie Węgrów.
Z kłamstw i szczucia PiS zrobiło machinę zdobywania i utrzymywania władzy. Teraz tę podłą machinę PiS kieruje na europejskich polityków, którym chce się bronić naszej polskiej demokracji. Kiedyś @katarinabarley czy @MSimecka powinni dostać polskie odznaczenia za walkę dla Polski. https://t.co/HmJD1ns3PR
— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) October 6, 2020
Magdalena Adamowicz uznała, że za takie słowa powinno się przyznać Barley order, bo słowa o głodzeniu są przejawem… “obrony naszej polskiej demokracji”.
Zdecydowanie nie zgodziłby się z pochodzącą z Gdańska polityk sekretarz generalny CDU Paul Ziemiak, który przyznał, że “wypowiedzi pani Barley są nie do przyjęcia”.
Podobnie uznał premier Saksonii Michael Kretschmer, któy napisał na Twitterze:
– Dobór słów pani Barley świadczy o braku świadomości historycznej oraz o postawie, która nie wróży dobrze przyszłości Europy. Musimy przekonywać wartościami, argumentami i debatą na wysokości oczu. Szantaż nie wchodzi w grę – napisał polityk.