Sklepy z zabawkami zapłacą karę, jeśli nie będą miały sekcji neutralnej płciowo Wiadomości gospodarcze z kraju i świata

Sklepy z zabawkami zapłacą karę, jeśli nie będą miały sekcji neutralnej płciowo

Od pierwszego stycznia sklepy z zabawkami w Kalifornii będą musiały mieć sekcję neutralną płciowo. W przeciwnym wypadku grozi im grzywna.

Odpowiednia ustawa została podpisana w 2021 roku przez lewicowego gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, zacznie obowiązywać od 1 stycznia. W jej świetle w sklepach z zabawkami i produktami dla dzieci dalej będą mogły istnieć sekcje dla chłopców i dziewczynek, ale będą musiały istnieć w nich także sekcje z produktami neutralnymi płciowo. Ustawa dotyczy dużych sklepów, które zatrudniają ponad 500 osób.

Według autorów ustawy fakt, że zbliżone do siebie produkty są reklamowane jako przeznaczone dla chłopców lub dziewczynek utrudnia klientom ich porównanie i „błędnie sugeruje, że ich użycie przez jedną płeć jest niewłaściwe”. W świetle ustawy sklepy będą musiały stworzyć specjalną sekcję z produktami dla dzieci poniżej 12 roku życia, w której znajdzie się „rozsądny wybór przedmiotów i zabawek”, które wcześniej były „tradycyjnie reklamowane jako przeznaczone dla chłopców lub dziewczynek”. Wiele sklepów już dostosowało się do nowych przepisów, a te, które nie zrobią tego do przyszłego roku, muszą się liczyć z grzywnami.

Demokratyczny członek zgromadzenia stanowego Kalifornii Evan Low, autor tej ustawy, twierdził po jej przyjęciu, że „musimy przestać stygmatyzować to, co jest akceptowalne dla pewnych płci, i pozwolić dzieciom na bycie dziećmi”. Dodał, że ma nadzieję, że jego ustawa zachęci kalifornijskie sklepy, by te zrezygnowały z „szkodliwych i przestarzałych stereotypów”.

Greg Burt, wiceprezes organizacji Kalifornijska Rada Badań nad Rodziną zauważył jednak, że ta ustawa może naruszyć pierwszą poprawkę do konstytucji, która gwarantuje wolność religii. „Rząd zdecydował, że powie religijnej osobie, np. w wypadku firmy należącej do Muzułmanina, że muszą używać pewnych słów by reklamować zabawki, a te słowa mogą naruszyć ich wiarę” – stwierdził – „Mamy do czynienia z rządem, który dyktuje opisy w sklepach, jakie słowa mogą być używane do reklamowania produktów. To otwarcie puszki Pandory”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij