Na łamach “Europe Diplomatic”, pisma wydawanego w Parlamencie Europejskim, ukazał się skandaliczny artykuł, poruszający kwestię “polskiego antysemityzmu”. Można się z niego dowiedzieć, że w “chrześcijańskiej i konserwatywnej Polsce w Auschwitz zamordowano tysiące Żydów”, a także przedstawicieli innych grup etnicznych czy religijnych. Witold Waszczykowski zwraca uwagę, że w artykule nic nie wspomniano o fakcie, iż Polska w latach 1939-1945 znajdowała się pod okupacją niemiecką, ani też o fakcie, że to III Rzesza była odpowiedzialna za Holocaust.
Kłamstwo na temat “polskich obozów koncentracyjnych” po raz kolejny powraca na salony. Tym razem powielone zostało one w artykule “Jeśli na ukłujesz, nie będziemy krwawić”, który ukazał się na łamach czasopisma “Europe Diplomatic” wydawanego w siedzibie Parlamentu Europejskiego. Utrzymywany jest on w tonie podkreślającym, że Polska jest krajem antysemickim, do którego boi się przyjeżdżać coraz więcej Żydów. Ma to wynikać z historii naszego kraju, który w oczach autora tekstu jest odpowiedzialnym za zagładę Żydów oraz innych ludności.
-Polska jest mocno chrześcijańska i bardzo konserwatywna. Tam też w Auschwitz zamordowano wiele tysięcy Żydów, a także Romów, Sinti, homoseksualistów, Świadków Jehowy i wszystkich spoza głównego nurtu – możemy przeczytać w materiale.
Sprawa zbulwersowała byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który jako pierwszy ją nagłośnił. Co więcej podkreślił, że w artykule brakuje jakiejkolwiek wzmianki o odpowiedzialności Niemców za wywołanie II Wojny Światowej oraz wymordowanie milionów ludzi w obozach koncentracyjnych, wśród których najliczniejszą grupę, obok Żydów, stanowili Polacy.
W wydawnictwie Europarlamentu skandaliczny artykuł o antysemityzmie. A tam zapis, że w chrześcijańskiej i konserwatywnej Polsce Auschwitz zamordował tysiące Żydów! Nic o okupacji Polski i nic o winie Niemiec @vonderleyen @EuropDiplomatic @EP_President pic.twitter.com/nKtDQectFH
— Witold Waszczykowski (@WaszczykowskiW) June 23, 2021
Sprawą zainteresowało się Ordo Iuris, który zamierza podjąć kroki prawne przeciwko wydawnictwu.
Skandaliczna publikacja. Interesujące, że autor przemilczał nazwę narodu, który kształtował ów „mainstream”, w imię którego mordowano Żydów, Polaków czy Romów. W mojej ocenie materiał na proces cywilny i reakcję @MSZ_RP
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) June 23, 2021
Jak powstało kłamstwo o “polskich obozach zagłady”?
Termin “polskie obozy zagłady” co jakiś czas wraca niczym bumerang, wywołując ogromny skandal w Polsce. Zwłaszcza, kiedy posługują się nim politycy Zachodu. I nie ma się czemu dziwić – każdy, kto choć trochę zna historię wojenną, wie doskonale, że w latach 1939-1945 Polska znajdowała się pod okupacją niemiecką. To właśnie na naszych terenach wybudowanych zostało kilkanaście obozów koncentracyjnych, w których Niemcy dokonywali okrutnych mordów lub eksperymentów na zniewolonej ludności, w tym także na Polakach, którzy obok Żydów stanowili najliczniejszą grupę, jaka została zgładzona w miejscach takich jak Auschwitz czy Treblinka.
Dlaczego więc coraz więcej osób na Zachodzie zaczyna przypisywać Polsce współodpowiedzialność za Holocaust, jednocześnie minimalizując winę Niemców? Wszystko z powodu działalności wywiadu Republiki Federalnej Niemiec, kierowanej przez Reinharda Gehlena, byłego agenta Wehrmachtu, a zwłaszcza Agencji 114. To właśnie władze tej utajnionej komórki niemieckiego wywiadu, w znaczącej większości byli członkowie SS czy Gestapo, ukuli termin “polskie obozy zagłady”, który miał pomóc w ratowaniu wizerunku odbudowujących się powojennych Niemiec. Bardzo szybko został on rozprzestrzeniony w niemieckich, a następnie amerykańskich mediach, aż w końcu zaczęła się nimi posługiwać także prasa i telewizja w innych państwach Zachodu.