Mariusz Max Kolonko kilka lat temu powrócił z dziennikarskiego niebytu i za sprawą swoich wideofelietonów zdobył niemałą popularność w interencie. Co więcej okrzyknięty przez niektórych “ożywczym powiewem” w polskim świecie medialnym. Tygodnik “Wprost” uhonorował go nawet nagrodą Kisiela, a laudację wygłosił Paweł Lisicki z tygodnika “DoRzeczy”. Jednak z każdym kolejnym miesiącem Kolonko, zdawał się coraz bardziej “odklejać od rzeczywistości”. Teraz jednak przebił chyba samego siebie.
Jego nagrania, w internecie nazywane “relacjami ze schowka na szczotki” biły rekordy popularności, stąd Kolonko wpadł na pomysł aby zmonetyzować tę dość niespodziewaną popularność. Promował swoje książki, zaproponował abonament na swoje filmy, aż w końcu założył ruch społeczny, którego celem miało być przejęcie władzy w Polsce. W 2020 roku uznał nawet, że wybory prezydenckie nad Wisłą były nielegalne, a sam siebie zaczął tytułować Prezydentem Stanów Zjednoczonych Polski ad interim. Z każdym kolejnym nagraniem i wpisem w portalach społecznościowych zaczął coraz bardziej pogrążać się w absurdach, stawał się coraz bardziej brutalny i wulgarny, a część widzów uznała nawet, że swoje filmy zamieszcza pod wpływem substancji psychoaktywnych. Choć w swoich programach nie wahał się ciepło wyrażać o Władimirze Putinie czy negować fakt pandemii koronawirusa , wciąż jednak ma pewną rzeszę fanów, która wspiera i finansuje jego działania.
Rynsztokowy język, seksizm, rasizm czy ordynarna mowa nienawiści płynące z jego nagrań sprawiły, że dziś Kolonko uważany jest za zwykłego internetowego trolla i hejtera. Dopóki jednak pieniądze spływają, ta rola zdaje mu się nie przeszkadzać, czego dowodem jest np. ostatni wpis jaki zamieścił na Twitterze. Były korespondent telewizji z USA postanowił zamieścić “życzenia” świąteczne, w których życzy politykom śmierci. Zasugerował nawet, że prezydent RP Andrzej Duda powinien otrzymać pod choinkę (albo hanukową świecę – w materiałach Kolonki nie brakuje też wątków antysemickich) sznur, na którym (tu już w domyśle) powinien zostać powieszony. Całość wypowiedzi określił seksitowskim obrazkiem półnagich pośladków kobiety w czapce św. Mikołaja.
“Drogi Mikołaju Z Ukry co się zowie Przyślij znów granatnik Nabity we Lwowie Złóż go pod choinką Lub Hanuki świecą Durnym politykom Niech w kosmos polecą Dudzie: sznur w prezencie W te bombowe święta Z dopiskiem w kopercie: Nasz Naród pamięta” – napisał Kolonko.
https://twitter.com/maxkolonko/status/1606176135481638914
Okres świąteczny to nie czas na potęgowanie nienawiści, stąd życzymy panu Kolonce i jego fanom opamiętania i rozumu. Na nawrócenie i naprawę błędów nigdy nie jest za późno. Choć w tym przypadku chyba jednak powinny się nim zająć stosowne służby.