Najnowsze wiadomości ze świata

Skandaliczne słowa i groźby w rosyjskiej telewizji. „Pójdziemy aż do Warszawy”

Po raz kolejny program w rosyjskiej telewizji publicznej wypełniły słowa nienawiści, kłamstwa i groźby. Podczas programu „60 minut” jeden z zaproszonych do studia gości apelował, o „fizyczną likwidację” Wołodymyra Zełenskiego, ukraińskiego rządu i parlamentu. Z kolei prowadząca program mówiła o tym, że Rosja będzie musiała iść „aż do Warszawy”.

Na antenie państwowej rosyjskiej telewizji Rossija 1 w programie „60 minut” goście oraz prowadząca Olga Skabajewa powtarzali kremlowską propagandę o tym, że „operacja specjalna” na Ukrainie prowadzona jest przeciwko tamtejszemu rządowi, a nie obywatelom.

Fragment programu zamieściła na Twitterze amerykańska dziennikarka Julia Davis. Nagranie zawiera wypowiedź politologa Michaiła Markełowa, który jest doradcą proputinowskiej partii Jedna Rosja.

Markełow zaznaczył, że jasne jest, że Zełenski nigdy nie podpisze żadnego aktu kapitulacji. „Powinniśmy poważnie rozważyć likwidację całego nazistowskiego kierownictwa tego kraju. I to nie tylko Zełenskiego i jego świty, ale także całej Rady Najwyższej Ukrainy i rządu, który prowadzi ludobójstwo swoich własnych obywateli. To powinien być nasz cel numer jeden” – mówił politolog.

„Tak jak kiedyś Izrael ścigał i likwidował terrorystów po całym świecie, tak naszym celem powinna być likwidacja nazistowskich zbrodniarzy. Po co stawiać ich przed trybunałami albo ścigać po całej Ukrainie. Naszym celem jest uwolnić ten kraj od nazistów i przywrócić tam normalne, pokojowe życie” – kontynuował.

„Dziś nikt nie walczy za Ukrainę. Nawet prości ludzie widzą, że ten kraj się niestety rozpada, ponieważ jest rządzony przez niewłaściwych ludzi” – stwierdził na koniec Markełow.

„Nie jest ci źle z tym, że my to naprawimy, połatamy w jedną całość? Wyleczymy rannych, a reszcie (Ukraińców – red.) pozwolimy żyć w Polsce” – pytała prowadząca swojego gościa.

Skabajewa przypomniała przy tym słowa Władimira Putina z 24 lutego. „Chcieliście dekomunizacji? To ją dostaniecie” – mówił wówczas rosyjski prezydent.

„Początkowo chcieliśmy wyzwolić tylko Donbas spod jarzma “nazistów”. Jednak po dostawach zachodniej broni – jeśli Amerykanie, broń Boże, dostarczą (Ukrainie – red.) rakiety o zasięgu 300 km – to nie możemy na tym poprzestać. Pójdziemy aż do Warszawy” – powiedziała prowadząca program „60 minut”.

Źródło: stefczyk.info/na podst.wp Autor: MS
Fot. Twitter/Julia Davis

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij