To się nazywa mieszanie się w wewnętrzne sprawy innego państwa. Jak donosi TVP.info Małgorzata Gersdorf została uhonorowana tegoroczną niemiecką nagrodą im. Theodora Heussa. Odznaczenie odbierze w tym tygodniu.
Według TVP niemieccy decydenci nawet nie ukrywają za co pierwsza prezes polskiego Sądu Najwyższego otrzymała wyróżnienie. W uzasadnieniu czytamy, że Gersdorf odznaczono za „opór przeciwko łamaniu przez polski rząd zasad państwa prawa”.
Co ciekawe, przyznawana od 1965 r. nagroda im. Theodora Heussa – (byłego prezydenta Niemiec) zazwyczaj trafiała w ręce obywateli Niemiec. Według kapituły jej celem jest „wyróżnianie i umacnianie obywatelskiego zaangażowania”, „prezentowanie demokracji jako formy życia”, „walki o praworządność, trójpodział władzy, ochronę mniejszości, uczciwe prowadzenie publicznych sporów i wolność mediów”.
Jak przypomniało TVP.info w 2013 roku laureatem nagrody, im. Theodora Heussa został Daniel Cohn-Bendit, oskarżany o przestępstwa pedofilskie, który jawnie stwierdzał, że „seksualność dziecka jest czymś wspaniałym, a uczucie rozbierania przez pięcioletnią dziewczynkę jest fantastyczne, bo jest to gra o absolutnie erotycznym charakterze”.
Zaiste, godne towarzystwo.