Ponad 40 górników znajdowało się w rejonie zagrożenia, gdy w kopalni w Polkowicach doszło do silnego wstrząsu. Trzech z nich zostało poszkodowanych.
Do wstrząsu w kopalni Polkowice doszło w środę nad ranem. Jak przekazała portalowi Polsatnews.pl rzecznik KGHM Miedź Sylwia Jurgiel, do zdarzenia doszło podczas nocnej zmiany oddziału G-15. Wówczas znajdowało się tam ponad 40 górników.
– Z terenu zagrożenia do bezpiecznego sektora wycofanych zostało 41 pracowników. Trzy osoby zostały lekko poszkodowane – oświadczyła Jurgiel. Doprecyzowała, że ranni doznali stłuczenia rąk i nóg. Górnikom udzielono pomocy medycznej i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– Samoistny wstrząs górotworu o energii E=4,5 x E7 J. W górniczej skali była to siódemka – przekazała rzecznik KGHM Miedź, cytowana przez polsatnews.pl.
W ubiegłym miesiącu także doszło do wstrząsu w kopalni w tym regionie. Wówczas w kopalni Rydułtowy pracowało 78 górników. Niestety jeden z nich nie przeżył.