Najnowsze wiadomości z kraju

Sikorski grozi Kukizowi sądem. „Nie widzę powodu, by przepraszać”

Radosław Sikorski zażądał przeprosin od Pawła Kukiza za wpis, w którym napisał o polityku PO, że „prawdopodobnymi wydają się być plotki, że jest czynnym narkomanem”. Poseł nie widzi jednak powodów, dla których miałby przepraszać eurodeputowanego i jeśli dostanie od niego zapowiadany pozew, odpowie tym samym.

Konflikt na linii Sikorski-Kukiz rozpoczął się od komentarza tego pierwszego, na temat białoruskich śmigłowców, które we wtorek naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Polityk PO odniósł się do tej sytuacji w radiu TOK FM. Stwierdził, że „jeśli te helikoptery latały po polskiej stronie przez 10 minut, to było mnóstwo czasu, żeby je zestrzelić”.

Słowa europosła wywołały oburzenie m.in. wśród polityków partii rządzącej. Radosław Fogiel, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych powiedział, że „dobrze by było, żeby Radosław Sikorski w ogóle nie zabierał głosu w ważnych kwestiach, bo naraża nasz kraj na problemy”.

Swoje zdanie przedstawił także Paweł Kukiz, który zaznaczył, że wątpi, by Sikorski „był w jakimś spisku, który ma za cel wciągnięcie Polski w wojnę”.

Ale prawdopodobnymi wydają się być plotki, że jest czynnym narkomanem. Ktoś kto chce w obecnej rzeczywistości strzelać do białoruskich śmigłowców musi mieć niezły lot ­– dodał.

Na wpis Kukiza zareagował europoseł PO, żądając przeprosin do piątkowego wieczora. W przeciwnym razie sprawa trafi do sądu.

Nie pozwolę na powielanie jakichkolwiek fałszywych plotek na mój temat. Mecenas Giertych ocenia, że beknie pan więcej niż Kaczyński – odpowiedział Sikorski.

Jeszcze tego samego dnia do dyskusji włączył się Roman Giertych.

Nie żebym namawiał na przeproszenie Radosława Sikorskiego bo mi Pan robotę zabierzesz. Nadto 100 tysięcy na dobry cel zawsze się komuś przyda. Ale życzeniem miłosiernego pana Marszałka Sikorskiego jest abym przypomniał i dał Panu ostatnią szansę – napisał prawnik.

Wydaje się, że Paweł Kukiz nie zamierza przychylić się do apelu Giertycha. W kolejnym swoim wpisie na Twitterze przypomniał m.in. o tym, że w przeszłości Sikorski nazwał go „sprzedajną szmatą”.

Plotki o Pańskiej rzekomej narkomanii można odnaleźć w internecie, czyli w tym samym źródle, którym podpierał się Pan, nazywając mnie publicznie „sprzedajną szmatą”, bazując na zmanipulowanym i wyciętym fragmencie mojej wypowiedzi – zaznaczył.

Dziękuję za odpowiedź. Proszę nie unikać odbioru pozwu ani nie zasłaniać się immunitetem – napisał z kolei Sikorski.

Nie widzę powodu, by przepraszać za cytowanie publicznie dostępnych doniesień na temat pana Sikorskiego, widniejących w internecie. Jeden z przykładów to istniejący do dziś artykuł dziennika „Fakt” z wypowiedziami pana Wiplera na temat pana Sikorskiego. „Wisi” w necie już kilka lat i nie posiadam informacji, by pan Sikorski składał w tej sprawie pozew – powiedział Kukiz w rozmowie z polsatnews.pl.

Poseł podkreślił, że uważa, że żadna rozsądna osoba w pełni świadomie nie wypowiedziałaby teorii o strzelaniu do białoruskich śmigłowców.

A co dopiero były minister dyplomacji i obrony narodowej. Nie oznacza to jednak, że uważam pana Sikorskiego za narkomana, że jestem przekonany, że brał narkotyki. Po prostu inaczej na te plotki patrzyłem kiedyś, inaczej patrzę dzisiaj – dodał.

Polityk powiedział również, że jeśli Sikorski skieruje sprawę do sądu, on odpowie tym samym.

Ale jeśli Sikorski złoży pozew, musi się liczyć z pozwem wzajemnym za jego wypowiedź u Olejnik, gdzie obrzucił mnie epitetami, twierdząc, że przeczytał w necie, iż ma na to moje pozwolenie – wyjaśnił Kukiz.

Źródło: stefczyk.info/na podst.Twitter/polsatnews Autor: MS
Fot. Wikimedia Commons

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij