Tomasz Siemoniak odniósł się do sprawy przerzucania afgańskich imigrantów za polską granicę przez niemiecką policję. O tej sprawie Donald Tusk miał rozmawiać z kanclerzem Olafem Scholzem, choć… Niemcy najpierw zaprzeczyli, że taka rozmowa miała miejsce, a później sugerowali, że miała “nieoficjalny charakter”. Zdaniem Siemoniaka, ten gest ze strony naszych zachodnich sąsiadów wystarczy i on uważa sprawę za “wyjaśnioną”.
– Strona niemiecka po naszym ostrym proteście wyraziła ubolewanie i przekazała przeprosiny. Uważam sprawę za wyjaśnioną – tłumaczył Siemoniak na konferencji prasowej.
Tak gadacze! Ostry protest Tuska i Siemoniaka jest jeszcze ostrzejszy niż pisana dyrektywa przez Boniego na temat terroryzmu w komisji LIBE pic.twitter.com/kQlxnykETj
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) June 20, 2024
Szef MSWiA był pytany o incydent w Osinowie Dolnym (woj. zachodniopomorskie), gdzie niemiecka policja pozostawiła pięcioosobową rodzinę Afgańczyków, której odmówiono wjazdu do Niemiec. Siemoniak przypomniał, że Polskę obowiązuje umowa z Niemcami o readmisji.
Zdaniem Siemoniaka sytuacja ta nie powinna się wydarzyć i mieliśmy do czynienia… z “błędem niemieckich policjantów.