To może być przełomowy raport prestiżowego magazynu “TIME” dotyczący minionych wyborów w Stanach Zjednoczonych. Gazeta przyznaje po części rację Donaldowi Trumpowi twierdząc, iż ten padł ofiarą spisków oraz manipulacji podczas listopadowej elekcji.
“Sekretna historia kampanii cieni, która uratowała wybory 2020” – taki tytuł nosi artykuł magazynu “TIME”, który opisuje pewne fakty, jakie miały przyczynić się do zwycięstwa Joe Bidena. Oznacza to, iż twierdzenia Donalda Trumpa o sfałszowaniu wyborów były jednak prawdziwa. Natomiast fala krytyk, która na niego spadła, a zwłaszcza cenzura narzucona przez social media, okazują się być zupełnie niesłuszne.
-W pewnym sensie Trump miał rację. Za kulisami rozwijał się spisek, który zarówno ograniczył protesty, jak i skoordynował opór prezesów («CEO»). Obie niespodzianki były wynikiem nieformalnego sojuszu między lewicowymi aktywistami a tytanami biznesu – donosi “TIME” cytowany przez portal “Do Rzeczy”.
Według magazynu “pakt” miał zostać sformalizowany przez wspólne oświadczenie Amerykańskiej Izby Handlowej oraz AFL-CIO, czyli największej w USA organizacji zrzeszającej związki zawodowe, do której przynależy ok. 10 milionów pracowników. Doszło do niego w dniu wyborów i zostało szybko podpięte pod masowe protesty środowisk Black Lives Matter. Czemu to takie ważne? Otóż ich wspólna praca miała wymuszać na władzach stanów do zmiany systemu wyborczego, a także prawa związanego z elekcją. Zabezpieczyli przy tym setki milionów funduszy publicznych i prywatnych.
Dopuścili się także szeregów manipulacji m.in. poprzez unieważnienie pozwów sądowych czy przeprowadzanie zleconych sondaży. ” Po raz pierwszy skłonili miliony ludzi do głosowania korespondencyjnego. Udało im się wywrzeć presję na firmy zajmujące się mediami społecznościowymi, aby przeciwstawiły się dezinformacji, i wykorzystali strategie oparte na danych do walki z wirusami” – pisze magazyn.
Zostały więc potwierdzone doniesieniach, o których jeszcze w listopadzie 2020 roku mówił Donald Trump. Niestety dla autorki artykułu takie działania zyskały uznanie. Jej zdaniem poprzez stosowanie antydemokratycznych procedur udało się “umocnić demokrację”.