Senat zdecydował ws. komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Co dalej z pomysłem prezydenta?

W nocy z czwartku na piątek Senat zdecydował o odrzuceniu nowelizacji ustawy o komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Tym samym nie przyjęto zmian, które do wspomnianych przepisów proponował prezydent Andrzej Duda.

Ustawa o komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 weszła w życie 31 maja. Kilka dni wcześniej została podpisana przez prezydenta, który jednocześnie zapowiedział skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

2 czerwca prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt nowelizacji wspomnianej ustawy. Zgodnie z proponowanymi zmianami w skład komisji nie będą mogli wchodzić aktywni posłowie i senatorowie. Prezydent podkreślał, że powinni zasiadać w niej eksperci.

Kolejne zmiany, które znalazły się w projekcie nowelizacji dotyczą wymiaru sprawiedliwości i „środków zaradczych”. Początkowo komisja miała mieć prawo do zakazywania sprawowania funkcji publicznych, posiadania broni oraz dostępu do tajnych informacji.

– Proponuję, żeby te środki zaradcze zostały zlikwidowane i na ich miejsce pozostało tylko stwierdzenie komisji, że osoba wobec, której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, że taka osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym – wyjaśnił Andrzej Duda.

Zmianami proponowanymi przez głowę państwa Senat zajął się w nocy z czwartku na piątek. Senatorowie podjęli uchwałę o odrzuceniu prezydenckiej nowelizacji. Za odrzuceniem głosowało 50 senatorów, przeciw było 44. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nowelizacją zajmie się teraz Sejm, który może odrzucić uchwałę Senatu. Do tego wymagana jest bezwzględna większość głosów, przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.