Senat USA przyjął w końcu ustawy o finansowaniu pomocy dla Ukrainy, Izraela i innych sojuszników. Już trafiła na biurko prezydenta Bidena.
Ustawa, która zapewniłaby finansowanie pomocy dla Ukrainy i Izraela, została przyjęta przez Senat już jakiś czas temu. Spiker Izby Mike Johnson nie skierował jej jednak pod głosowanie, bo bał się, że skrajna prawica usunie go za to ze stanowiska. W końcu się na to odważył, ale zdecydował się rozbić ją na cztery osobne ustawy. Wszystkie zostały przyjęte przez Izbę, ale oznaczało to, że Senat musiał przyjąć je ponownie.
Pierwsza ustawa zapewni kolejne pieniądze na pomoc dla Ukrainy. Dotychczasowe skończyły się w grudniu i od tego czasu Biały Dom wysłał tylko jedną, niewielką paczkę amunicji. Teraz prezydent Biden będzie miał do dyspozycji aż 60,8 miliarda dolarów, ale 23,2 miliarda z tej kwoty musi wydać na uzupełnienie zapasów uzbrojenia w amerykańskich magazynach. Druga ustawa przyznała mu 26,4 mld na pomoc dla Izraela, w tym 4 miliardy na systemy przeciwrakietowe Żelazna Kopuła i Proca Dawida. Trzecia ustawa zapewni 8,1 miliarda dla Tajwanu i innych sojuszników w rejonie Indopacyfiku. Czwarta zawiera m.in. środki, które pozwolą na konfiskate rosyjskich aktywów, dodatkowe sankcje na Iran czy zapisy, które mogą pozwolić na delegalizację w USA TikToka.
Senat zdecydował się, że wszystkie cztery ustawy będą głosowane wspólnie. Ostateczie poparło je 79 senatorów, a 18 było przeciw. Wśród nich było piętnastu Republikanów i trzech Demokratów. Tym samym ustawy zostały przyjęte, a Senat wysłał je już na biurko Bidena. „W końcu, w końcu, w końcu” – powiedział przed głosowaniem lider senackiej większości Chuck Schumer – „Dzisiaj, niech Putin żałuje dnia, w którym postanowił zwątpić w amerykańskie zdecydowanie”.
Prezydent Biden w oświadczeniu podziękował senatorom, którzy poparli te ustawy. Zapowiedział, że podpisze je, jak tylko trafią na jego biurko, co prawdopodobnie będzie miało miejsce jeszcze dzisiaj. Dodał, że jeszcze w tym tygodniu USA wznowi wysyłanie broni na Ukrainę. Jak informowaliśmy wcześniej, Pentagon finalizuje już kolejną paczkę uzbrojenia. Zapowiedział, że trafi do Kijowa maksymalnie w dwa tygodnie po otrzymaniu autoryzacji. Nieoficjalnie mówi się, że dla przyspieszenia dostaw znajdzie się w niej broń, która obecnie znajduje się w magazynach amerykańskich sił zbrojnych w Niemczech. Telewizja CNN poinformowała także, że w końcu znajdą się w niej rakiety dalekiego zasięgu ATACMS.