Selekcjoner reprezentacji Polski ma dodatkową posadę. Został asystentem w… 4. lidze

Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski został asystentem trenera we włoskim klubie, grającym w 4. lidze. Jednocześnie, nie naruszając warunków umowy z polską federacją, pozostaje na dotychczasowym stanowisku. Jak to możliwe, że trener, który w swoim dorobku ma zwycięstwo Ligi Mistrzów został asystentem na czwartym poziomie rozgrywek? Z odpowiedzią przychodzi sam Nikola Grbić.

Serb objął reprezentację Polski 12 stycznia 2022 roku. Wcześniej prowadził takie kluby jak Sir Safety Perugia, Calzedonia Werona i ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Był także selekcjonerem serbskiej reprezentacji. Okazuje się, że poza pracą z kadrą biało-czerwonych, Nikola Grbić ma także inne zajęcie i – co może zaskakiwać – nie jest to posada na najwyższym siatkarskim szczeblu.

– Jestem asystentem na czwartym poziomie rozgrywkowym we Włoszech. Na wszelki wypadek dodam, że to pro bono – przekazał w rozmowie z portalem Sport.pl.

Co ciekawe, zawodnikiem drużyny, z którą współpracuje Serb, jest jego 15-letni syn, Matija. Zespół składa się z zawodników w wieku od 16 do 21 lat, w związku z czym selekcjoner Polaków po raz pierwszy ma do czynienia z pracą z młodzieżą.

– Interesujące jest dla mnie zrozumienie, jak ci młodzi goście, praktycznie jeszcze dzieci, otrzymują informacje. To moje pierwsze podejście, by zyskać tego typu doświadczenie. A dzięki temu zyskuję nową i cenną perspektywę. Bo gdy masz zawodników, którzy są po raz pierwszy w drużynie narodowej, to pewne rzeczy trzeba wziąć pod uwagę. Analizuję, co musisz zrobić, by zrozumieli informację, zapamiętali ją, a potem próbowali wykorzystać podczas gry. Bo zwykle jak im coś powiesz, to zrobią to, ale po pięciu minutach już zapominają. Staram się więc znaleźć sposób interakcji, który trzeba stosować, by umieli wykonać to, o co ich poproszę – wyjaśnia Grbić.

– Naprawdę lubię obecny stan rzeczy, bo mam czas, by trenować z dziećmi, spędzać wartościowy czas z rodziną. Nigdy wcześniej nie miałem takiej okazji. Czerpię z tego radość – dodaje.

Współpraca z czwartoligowym zespołem nie narusza warunków umowy z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej i Grbić pozostaje selekcjonerem biało-czerwonych.