Sejm uznał, że Rosja sponsoruje terroryzm. Opozycja nie zagłosowała

Sejm przyjął uchwałę uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Opozycja nie wzięła udziału w głosowaniu.

O tym, że Rosja to państwo terrorystyczne, nie trzeba mówić nikomu, kto chociaż pobieżnie śledzi wojnę na Ukrainie. Projekt sejmowej uchwały, która oficjalnie uznawałaby je za państwo sponsorujące terroryzm, przygotował PiS i Lewica. Głosowanie nad nią miało się odbyć 1 grudnia, a podczas wieczornej debaty poprzedzającej głosowanie kluby i koła zgodnie ją poparły.

Opozycji bardzo nie spodobała się jednak poprawka, którą zgłosił w ostatniej chwili PiS. „Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych (lot MH17) w lipcu 2014 r., kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych (lot 101) w Smoleńsku (Rosja) w kwietniu 2010 r., w której zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński, urzędnicy polskiego rządu, wysocy rangą dowódcy wojsk polskiego i NATO oraz członkowie polskiego parlamentu”.

Dodanie tej poprawki rozwścieczyło opozycję. Poseł sprawozdawca komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal (KO) stwierdził, że burzy wypracowany w komisji. Politycy opozycji złożyli w związku z nią wniosek o odroczenie obrad. Ten nie został jednak przyjęty i Sejm przyjął zamiast niego wniosek o niezwłoczne przystąpienie do rozpatrzenia uchwały. Za zagłosowało 225 posłów, jeden był przeciw. Reszta opozycji wyciągnęła karty, zrywając tym samym kworum.

W środę podjęto kolejną próbę przyjęcia tej uchwały. Najpierw zagłosowano nad poprawką dotyczącą MH117 i Smoleńska. Poparło ją 230 posłów, przeciw było 213, a jeden wstrzymał się od głosu. Po jej przyjęciu rozpoczęło się głosowanie nad właściwą uchwałą. Za było 225 posłów PiS (trzech nie wzięło udziału w głosowaniu), a także troje posłów koła Polskie Sprawy, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk z Kukiz’15 i poseł niezrzeszony Łukasz Mejza. Łącznie poparło ją 231 posłów.

Opozycja ponownie nie wzięła udziału w głosowaniu. Karty wyciągnęła 126 posłów KO, 44 posłów Lewicy, 24 posłów PSL, 7 posłów Polski 2050, 5 posłów Porozumienia, 3 posłów PPS i 10 posłów Konfederacji. Tylko dwaj posłowie tej ostatniej partii – Grzegorz Braun i Dobromir Sośnierz – zagłosowali przeciwko tej uchwale. Nie głosował także Paweł Kukiz i trzech posłów niezależnych – Paweł Szramka, Wojciech Maksymowicz i reprezentujący mniejszość niemiecką Ryszard Galla. Kworum w polskim Sejmie wynosi 230 posłów, więc tym razem haniebne zachowanie opozycji nie miało znaczenia, uchwała została przyjęta.