Najnowsze wiadomości z kraju

Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich

Sejm przyjął ustawę o wyborach prezydenckich autorstwa PiS. Oprócz rządzącej partii poparła ją Konfederacja.

Projekt ustawy został złożony przez PiS w poniedziałek wieczorem. We wtorek złożyli do niej autopoprawkę i 21 poprawek. Swoje poprawki złożyły również pozostałe kluby, ale – z wyjątkiem jednej poprawki Lewicy – nie zostały one przyjęte. Wczoraj wieczorem posłowie przegłosowali tą ustawę. Za było 244 posłów – niemal cały PiS (bez Anny Schmidt-Rodziewicz, która nie głosowała) i niemal cała Konfederacja (bez Konrada Berkowicza). Przeciwko zagłosował 134-osobowy klub KO i trzy posłanki Lewicy. PSL, większość Lewicy i poseł niezależny Ryszard Galla wstrzymali się od głosów.

Nowa ustawa uchyla ustawę z 6 kwietnia dotyczącą wyborów korespondencyjnych oraz kilka przepisów tzw. Tarczy 2.0. Wykreślono między innymi przepis mówiący, że Państwowa Komisja Wyborcza nie określa wzoru karty do głosowania i nie zarządza ich druku. W świetle nowej ustawy wybory będą przeprowadzone klasycznie, w lokalach wyborczych, ale będzie w nich można również brać udział korespondencyjnie. W tym celu wyborca będzie musiał powiadomić komisarza wyborczego za pośrednictwem urzędu gminy nie później niż do 12 dnia przed terminem wyborów. W wypadku osób, które podlegają obowiązkowej kwarantannie lub izolacji ten termin wynosi dwa dni przed dniem wyborów. Zgodnie z ustawą w razie gdyby sytuacja epidemiologiczna nakazywała takie działanie Minister Zdrowia może nakazać głosowanie korespondencyjne na terenie co najmniej jednej gminy lub jej części, nie później niż 7 dni przed terminem wyborów.

Podobnie sytuacja będzie wyglądała dla Polaków mieszkających za granicą. W tym wypadku chcący zagłosować w ten sposób będzie musiał zgłosić to konsulowi, co będzie możliwe także przez internet. Ustawa zakłada jednak, że w związku z sytuacją epidemiologiczną nie we wszystkich państwach będzie możliwe zorganizowanie wyborów korespondencyjnych.

Ustawa zawiera również założenie, które powinno ucieszyć KO. Obecni kandydaci nie będą musieli ponownie zbierać podpisów na listach poparcie i po zgłoszeniu zostaną automatycznie zakwalifikowani. Jednak jeśli KO postanowi wymienić Małgorzatę Kidawę-Błońską na kogoś innego, o czym od dłuższego czasu krążą plotki, to nowa ustawa da im taką możliwość.

Teraz nowa ustawa trafi do Senatu. Już teraz pojawiły się doniesienia, że podobnie jak w wypadku poprzedniej tym razem kontrolowana przez opozycję izba wyższa również przetrzyma ustawę tak długo jak się da po czym ją zawetuje. Prezydent Duda jeszcze dzisiaj spotka się z marszałkiem Grodzkim i będzie przekonywał go do jak najszybszego jej przyjęcia.

Źródło: Stefczyk Info na podst. Niezależna Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij