Sędziowie powracają do Sądu Najwyższego, ale zatrzymają odprawy. Ogromne kwoty

Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego wszyscy sędziowie, którzy powracają do orzekania, nie są zobowiązani do oddania wypłaconych im odpraw w związku z przejściem w stan spoczynku.  Łączna kwota odpraw wynosi 3 mln 225 tyś złotych.

Z powodu zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym przez Trybunał Sprawiedliwości UE, wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego, którzy przeszli w ramach aktu prawnego w stan spoczynku, mają możliwość powrotu do orzekania. Co więcej, zgodnie z RMF FM, każdy z nich będzie mógł zatrzymać otrzymaną wcześniej odprawę. Każda z nich opiewała na wysokość 6-miesięcznego wynagrodzenia. Sędziom Iwulskiemu i Zabłockiemu, którzy zajmowali w SN stanowiska prezesów, przyznano odprawy w wysokości ok. 170 tyś złotych. Wszyscy pozostali członkowie SN mogli liczyć na odprawę w wysokości ok. 144 tyś złotych.

SN uzasadnia swoją decyzję o zatrzymaniu kwoty odprawy tym, iż większość sędziów wkrótce i tak przejdzie na emeryturę. Nie dostaną jednak wyrównania za okres pomiędzy przejściem w stan spoczynku, a powrotem do pracy na mocy orzeczenia TSUE. Będą mogli ponownie otrzymać 100% wynagrodzenie.