Oddanie psów do schroniska przez Joannę Scheuring-Wielgus wywołało lawinę komentarzy wśród polskich internautów, którym nie spodobała się jej decyzja. Jednak jeszcze większe oburzenie wywołał jej wywiad dla portalu gazeta.pl, w którym posłanka zadeklarowała, że będzie wspierać schronisko finansowo, pod warunkiem, że dostanie się do Parlamentu Europejskiego.
Dziennikarz prowadzący rozmowę spytał się byłej posłanki Nowoczesnej o kwestię związana z oddaniem psów do schroniska. Scheuring-Wielgus wytłumaczyła, że nie była to wcale prosta procedura, gdyż wiązała się z podpisywaniem ogromnej ilości dokumentów i przygotowaniem oraz zaszczepieniem zwierząt.
W dalszej części rozmowy posłanka Teraz! musiała odpowiedzieć na pytanie czy wpłacała wcześniej pieniądze na schronisko, do którego oddała psy. Polityk odpowiedziała twierdząco na to pytanie, jednak nie pamiętała w jakiej kwocie wspierała ośrodek. Dziennikarz wytłumaczył jej, że koszt utrzymania dwóch psów przez dwa lata to około 20 tys. złotych. Posłanka postanowiła skorzystać z okazji, by zachęcić ludzi do głosowania na nią podczas wyborów do PE.
–To jest bardzo pomysł. Gdybym się dostała do Parlamentu Europejskiego, to mogłabym taką kwotę wpłacić – powiedziała Scheuring-Wielgus.
Żenua🤢
-Wpłacała Pani jakieś pieniądze na schronisko?#JSW
-Tak
-Ile
-Nie pamiętam
-Wie Pani ile kosztuje utrzymanie psa w schronisku?
-Nie
-10zł przy promocji przez 2 lata 2 psy to około 20k
-Będzie Pani wspierać schr?
-tak
-Ile
-Nie wiem.Jakbym się dostała to EP bym wsparła🤮 pic.twitter.com/AQ9298Ugjt— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) May 22, 2019