Lider Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział, że w wypadku zwycięstwa w jesiennych wyborach wprowadzą związki partnerskie. Już kilkakrotnie zmieniał co do tego zdanie.
Podczas Forum Programowego PO w Warszawie Grzegorz Schetyna przedstawił propozycje wyborcze swojej partii. Obok dekarbonizacji, wprowadzenia obligatoryjnych referendów czy głosowania przez internet lider PO obiecał również legalizację związków partnerskich. „W końcu związki partnerskie” – powiedział – „Najwyższy czas je wprowadzić. Nawet starsza pani w pewnym mieście do mnie powiedziała: dajmy ludziom żyć. I to prawda”.
W tej zapowiedzi nie byłoby nic szczególnego gdyby nie jeden fakt. Leszek Jażdżewski, który zasłynął porównaniem katolików do świń taplających się w błocie, zauważył na twitterze, że na początku lipca Schetyna deklarował na antenie radiowej Trójki, że w programie PO nie ma absolutnie miejsca dla tego postulatu. Jeszcze wcześniej, w kwietniu, Schetyna mówił Newsweekowi, że związki partnerskie jednak zostaną przez nich uchwalone po ewentualnym zwycięstwie.
https://twitter.com/LesJazd/status/1149607601090359297
Być może kolejna wolta Schetyny w temacie związków homoseksualnych ma związek z tym, że z Koalicji odeszło PSL, które jakiś czas temu nawróciło się na konserwatyzm i jasno deklarowało, że nie poprze tego postulatu. Odejście PSL oznacza, że Schetyna nie musi się już martwić ich deklaracjami i może przesunąć swoją partię bardziej na lewo, w stronę postulatów ideologicznych drugiego koalicjanta, SLD.
Nie wiadomo jednak jak na tą zmianę zdania zareagują wyborcy. W końcu nie tak dawno temu poseł PO Rafał Grupiński – nie wiedząc o tym, że jest nagrywany – przyznał, że PO wprawdzie będzie działać aby je wprowadzić, ale dopiero po wyborach aby nie stracić głosów prowincji.
Proszę o mocne RT❗️❗️
– Jak to będzie z tymi ZWIĄZKAMI /partnerskimi/?
Grupiński:
– My będziemy na pewno działać w tej sprawie progresywnie. Ale po 22 października. My musimy każdy głos zebrać z tego wińca, żeby wybrać i dzisiaj nie eksponujemy tego za bardzo…#PolskawEuropie pic.twitter.com/zUEKoEbDbo— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) May 18, 2019
Nie wiadomo również jak propozycję Schetyny przyjmie bardziej lewicowy elektorat KO, dla którego postulat ten jest ważny. W końcu kto im zagwarantuje, że Schetyna po raz kolejny nie zmieni zdania?