Grzegorz Schetyna był wczoraj gościem w programie “Kropka nad i”, gdzie został zapytany o kwestie programowe jego partii, zwłaszcza w kontekście wprowadzonej przez Rafała Trzaskowskiego karty LGBT+. Przewodniczący Platformy zdecydowanie odciął się od pomysłów prezydenta Warszawy.
-My nie krytykujemy Kościoła. To nie jest program ani koalicji, ani Platformy Obywatelskiej wprowadzenie (karty) LGBT. To są umowy czy zobowiązania prezydentów miast czy samorządów, to się dzieje w wielu miastach, to jest dyskutowane – odpowiedział polityk na pytanie odnośnie stosunku jego ugrupowania do ataków oraz krytykowania Kościoła przez osoby związane z szeroko rozumianą opozycją, a także promowanie ideologii LGBT.
Schetyna podkreślił, że podpisanie deklaracji LGBT+ było przedwyborczym zobowiązaniem Rafała Trzaskowskiego, które zostało przez niego zrealizowane, uznając to za dobre posunięcie ze strony obecnego prezydenta Warszawy. Jednak lider Platformy Obywatelskiej dodał także, iż “nie przystaje do programu jego partii i nie będzie stanowiło pierwszej linii programowej Platformy”. Dodatkowo według polityka z tematu LGBT zrobiono “miecz przeciwko opozycji”, który miał jej zaszkodzić, jednak w opinii Schetyny tak się nie stało.
Pod koniec programu szef opozycji zmierzył się z pytaniem dotyczącym kwestii wieku emerytalnego, a także programu 500+. Schetyna powiedział, że “to co jest dane, musi zostać utrzymane”, dlatego też nie obydwie kwestie nie zostaną przez opozycję zmienione.
–Przegraliśmy wybory w 2015 roku także dlatego, że podnieśliśmy wiek (emerytalny), nie tłumacząc skutecznie, dlaczego to robimy. Dzisiaj uważam, że trzeba dać zachęty, dać możliwości, żeby ci, którzy zostają na rynku pracy, osiągają 60-65 lat, żeby chcieli w nim zostać, żeby mogli więcej zarabiać, żeby emerytura, którą otrzymają, była bez dodatkowych opłat, może bez podatku się uda i żeby to trwało, ale żeby to był wolny wybór ludzi, którzy kończą i osiągają wiek emerytalny – mówił polityk.