Jeżeli prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi o “swoich dzieciach, i tworzy taką kłamliwą narrację, to znaczy, że kłamstwo i manipulacja będzie główną osią kampanii” wyborczej PiS – powiedział w sobotę lider PO Grzegorz Schetyna, pytany o słowa prezesa PiS z konwencji w Katowicach.
W trakcie wystąpienia w Katowicach Jarosław Kaczyński nawiązywał do piątkowego wywiadu wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja udzielonego “Dziennikowi Gazecie Prawnej”, w którym Rabiej mówił m.in. o kwestii adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
“Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy (Pawłowi Rabiejowi – PAP), który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to żeby miały prawo do tego, aby adoptować dzieci” – mówił Kaczyński.
“My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci” – podkreślił.
“Jeżeli Kaczyński mówi o dzieciach, o swoich dzieciach, i tworzy taką kłamliwą narrację to znaczy, że kłamstwo i manipulacja będzie główna osią tej kampanii (do PE- PAP)” – mówił Schetyna, pytany o słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Według niego, takie wypowiedzi świadczą, że PiS boi się wyborczej porażki w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego i krajowego.
Dopytywany, czy Rabiej mówiąc o adopcji dzieci przez osoby homoseksualne “nie wyszedł przed szereg” Schetyna podkreślił, że opinia wiceprezydenta Warszawy nie jest częścią programu Koalicji Europejskiej.
“Tę wypowiedź traktuję jako prywatną i ta wypowiedź jest nie do zaakceptowania. Dziwię się, że urzędnik samorządowy używa takich słów” – oświadczył.
Rabiej w wywiadzie dla “DGP” mówił: “Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją”. Później we wpisie na Twitterze Rabiej podkreślił, że wyrażone w wywiadzie opinie mają charakter “wyłącznie prywatny”. Dodał, że jest “w temacie adopcji bardzo, bardzo sceptyczny”.