Słynna aktorka Scarlett Johansson twierdzi, że nowy głos ChatGPT zbytnio przypomina jej głos. OpenAI twierdzi, że to nieprawda – ale wycofała go z użytku.
Kilka dni temu OpenAI, twórcy popularnej „sztucznej inteligencji” ChatGPT, przedstawili jej nowy głos, który nazwano Sky. Jego prezentacja oburzyła feministki. Twierdziły, że brzmi zbyt seksownie. Wiele osób zwróciło jednak także uwagę, że mocno przypomina głos Johansson.
OpenAI 停止在语音功能中提供“sky”女声,原因是用户抱怨 sky 模仿了斯嘉丽·约翰逊(她曾用独特的声音,饰演电影“Her”里面 AI 女主角)
OpenAI 说 sky 不是模仿斯嘉丽·约翰逊,而是属于另一位专业女演员的自然音色https://t.co/BfO1iPfR0l
下面的视频展示了二者的相似性,大家自己听吧 pic.twitter.com/0CmyOiCKJD
— 倪爽 (@nishuang) May 20, 2024
Johansson też zwróciła na to uwagę. Powiedziała mediom, że zatrudniła w związku z tym prawników. Skontaktowali się z OpenAI, a ta „niechętnie” zgodziła się, by usunąć ten głos z najnowszej aktualizacji. Dodała, że szef OpenAI Sam Altman zaproponował jej we wrześniu zeszłego roku zostanie głosem ChatGPT, ale odmówiła mu z powodów osobistych. Dwa dni przed prezentacją Sky skontaktował się ponownie w tej sprawie z jej agentem, ale OpenAI pokazała nowy głos zanim zdążyła mu odpowiedzieć.
OpenAI twierdzi, że to nieprawda. Altman ujawnił, że Sky to naturalny głos zupełnie innej aktorki, ale nie ujawnił jej tożsamości. Dodał, że nigdy nie planowali, by przypominał głos Johansson. Dodał, że zdecydowali się wstrzymać Sky do czasu wyjaśnienia sprawy z szacunku dla popularnej aktorki. Wcześniej jednak, pokazując ten głos w swoich mediach społecznościowych, użył słowa „Ona”. Ona to tytuł filmu z 2013 roku, w którym Johansson wcieliła się w głos sztucznej inteligencji. Jej zdaniem zasugerował w ten sposób, że to podobieństwo nie było przypadkowe.