Samolot pasażerski niemal rozbił się podczas lądowania. Niesamowite nagranie pokazuje zimną krew pilota Najnowsze wiadomości ze świata

Samolot pasażerski niemal rozbił się podczas lądowania. Niesamowite nagranie pokazuje zimną krew pilota

Na lotnisku Heathrow w Londynie niemal doszło do tragedii podczas lądowania. Na szczęście pilot zachował zimne nerwy.

Incydent miał miejsce w poniedziałek, ale dopiero teraz pojawiło się nagranie. Widać na nim należącego do linii British Airways Airbusa A321, który przyleciał do Londynu z Aberdeen. Z powodu orkanu Corrie wiatr tego dnia sięgał w porywach do 150 km/h.

Podczas podejścia do lądowania, kiedy tylne podwozie Airbusa dotykało już pasa startowego, maszyna została uderzona przez nagły podmuch wiatru. Sprawił on, że straciła stabilność i pochyliła się w stronę lewego skrzydła. Kiedy się wyprostowała jej ogon znalazł się bardzo blisko asfaltu i być może w niego uderzył.

Sytuacja była bardzo groźna. Na szczęście pilot widząc, co się dzieje, zdecydował się na przerwanie lądowania i rozpoczęcie procedury zwanej „go-around”. Otworzył przepustnice i Airbus ponownie wzbił się w powietrze, zatoczył krąg wokół lotniska i kwadrans później, już bez sensacji, bezpiecznie wylądował. Nikt nie odniósł obrażeń.

Rzecznik prasowy British Airways odmówił odpowiedzi na pytanie o to, czy maszyna faktycznie uderzyła ogonem o lotnisko. Wiadomo jednak, że tego samego dnia ten Airbus odbył trasę do Genewy i z powrotem, co sugeruje, że jednak tak się nie stało. Rzecznik podkreślił, że ich piloci przechodzą bardzo rygorystyczne szkolenie, które obejmuje także latanie w ekstremalnych warunkach pogodowych.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Independent Autor: WM
Fot. Screen z Youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij