Najnowsze wiadomości ze świata

Samolot musiał lądować awaryjnie, bo pasażer zrobił awanturę o obiad

Samolot linii lotniczej United Airlines z teksańskiego Houston do Amsterdamu musiał wylądować awaryjnie w Chicago. Powodem była awantura o jedzenie.

Samolot wystartował z Houston w niedzielę, o 16 20 czasu lokalnego. Wkrótce potem użytkownicy popularnego serwisu śledzącego loty Flightradar 24 zauważyli, że krąży wokół lotniska Chicago O’Hare. Domyślili się, że zrzuca paliwo przed awaryjnym lądowanie. Samoloty pasażerskie z pełnymi bakami są bowiem zbyt ciężkie, aby bezpiecznie wylądować, i w takiej sytuacji muszą je wcześniej opróżnić.

Wkrótce potem jeden z użytkowników Twittera ujawnił wewnętrzny komunikat linii United, z którego wynikało, że powodem awaryjnego lądowania był źle zachowujący się pasażer. Pracownicy linii lotniczej określili, że stanowi pierwszy, najniższy stopień zagrożenia.

Teraz wyszło na jaw, że pasażer zrobił na pokładzie awanturę, bo wybrany przez niego posiłek okazał się być niedostępny. Nie jest na razie jasne, co chciał zjeść, ale pasażerom klasy biznesowej w United oferowany jest na pokładzie obiad z trzech dań. United wielokrotnie była jednak krytykowana za jakość podawanego jedzenia. Linia lotnicza oświadczyła, że po wylądowaniu w Chicago kłótliwy pasażer został oddany w ręce policji, a samolot ruszył w dalszą drogę. Dotarł do Amsterdamu z trzygodzinnym opóźnieniem. Federalna Administracja Lotnictwa ma prawo ukarania pasażera grzywną w wysokości do 37 tysięcy dolarów za każde naruszenie regulaminu pokładowego, ale na razie nie wiadomo, ile ich złamał. Mogą też zgłosić sprawę prokuraturze.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot. Bobmil42 CC BY 3.0

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij