Najnowsze wiadomości ze świata

Sąd skazał sanitariuszy za śmierć pacjenta

Sąd skazał dwóch sanitariuszy, którzy brali udział w policyjnej interwencji, zakończonej śmiercią 23-letniego mężczyzny. Jego zdaniem podali mu zbyt dużo środka uspokajającego.

Zdarzenie miało miejsce 30 sierpnia 2019 roku w mieście Aurora (Kolorado). Tego dnia ktoś zadzwonił na policję i powiedział, że po ulicy idzie mężczyzna w masce narciarskiej, który wymachuje rękami. Na miejsce wysłano patrol, który zatrzymał 23-letniego czarnoskórego Elijaha Jovana McClaina. Podczas zatrzymania doszło do przepychanek. W ich trakcie z mundurów policjantów spadły kamery.

Policjanci zeznali, że McClain był wyjątkowo pobudzony i atakował ich z ogromną siłą, jak na jego niewielki wzrost i wagę. Miał także próbować sięgnąć po broń jednego z funkcjonariuszy. Udało im się go skuć kajdankami, ale nadal się wyrywał, więc jeden z funkcjonariuszy zastosował chwyt duszący, po którym stracił na jakiś czas przytomność. Na nagraniu z kamer słychać, jak mówi, że nie ma broni i skarży się, że nie może oddychać. Przepraszał też policjantów za to, że zwymiotował.

W końcu na miejsce dotarli dwaj sanitariusze z lokalnej straży pożarnej, Peter Cichuniec i Jeremy Cooper. Policjanci powiedzieli im, że McClain „zachowuje się jak wariat” i prawdopodobnie jest pod wpływem narkotyków. Sanitariusze podali mu 500 mg ketaminy, środka znieczulającego o działaniu uspokajającym. To duża dawka – według standardów, przy jego wzroście i wadze, powinni podać mu do 320 mg. McClain doznał zatrzymania akcji serca, zmarł kilka dni później w szpitalu.

Sprawa wzbudziła w USA oburzenie i falę protestów. Początkowo biuro koronera ogłosiło, że nie udało im się ustalić przyczyny jego zgonu. Na skutek pozwu agencji AP i lokalnych mediów, musiało opublikować pełny raport. Wynikało z niego, że powodem zgonu były komplikacje po podaniu ketaminy. Trzej policjanci i dwaj sanitariusze usłyszeli szereg poważnych zarzutów. Proces sanitariuszy rozpoczął się 7 sierpnia 2023 roku.

W piątek ława przysięgłych uznała, że są winni zabójstwa przez skrajną niedbałość. Dodatkowo Cichuniec został skazany za napaść drugiego stopnia przez nielegalne podanie leków – przed sądem zeznał, że to on dowodził i podjął decyzję o podaniu ketaminy. Ława przysięgłych uniewinniła ich jednak z zarzutu napaści drugiego stopnia, której celem było zrobienie ofierze krzywdy.

Obrońcy sanitariuszy twierdzili przed sądem, że mężczyźni uznali, że mężczyzna jest skrajnie pobudzony, więc podali mu zgodnie z procedurą ketaminę. Twierdzili także, że prokuratura nie potrafiła udowodnić, że to właśnie to go zabiło. Ława przysięgłych nie przyjęła jednak tych argumentów. Obecnie obaj mężczyźni czekają, aż sędzia ustali wysokość kary.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij