Brukselski sąd orzekł, że obostrzenia wprowadzone przez rząd Belgii w związku z pandemią koronawirusa nie mają wystarczającej podstawy prawnej i dał władzom 30 dni na przedstawienie tej podstawy – informują belgijskie media.
Media twierdzą, że orzeczenie sądu daje rządowi dwie możliwości: zniesienie wszystkich obostrzeń, co jest mało prawdopodobne ze względu na obecną sytuację pandemiczną, lub zapewnienie podstawy prawnej dla restrykcji przed upływem 30 dni.
Jeśli nic się nie zmieni w ciągu 30 dni, rząd będzie musiał zapłacić karę w wysokości 5 tys. euro za każdy dzień obowiązywania obostrzeń.
W środę wieczorem minister Verlinden zapowiedziała, że złoży odwołanie od wyroku do sądu apelacyjnego w Brukseli, ale restrykcje pozostaną w mocy. Obecne belgijskie obostrzenia opierają się na ustawie z dnia 15 maja 2007 roku o bezpieczeństwie cywilnym.
„Na początku było zrozumiałe, że zastosowano to prawo, argumentując, że nikt wcześniej nie doświadczył takiego kryzysu” – powiedział Sottiaux. „Sędzia jednak wyraźnie ocenił, że ten argument nie ma już znaczenia po roku” od początku pandemii.