Sąd Najwyższy zobowiązał “Newsweeka” do umieszczenia sprostowania. Chodzi o tekst dotyczący “polskich obozów zagłady”

Decyzją Sądu Najwyższego portal newsweek.pl będzie zobligowany do umieszczenia na swojej stronie sprostowania. Chodzi o podanie przez portal Tomasza Lisa nieprawdziwych informacji w sprawie o “istnieniu na terytorium Polski obozów koncentracyjnych stworzonych przez Polaków”.

Paula Szewczyk w tekście ze stycznia 2017 roku pt. „Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy ponownie je otworzyli? »Mała zbrodnia« Marka Łuszczyny” podaje, że w 1945 roku po wyzwoleniu obozu Auschwitz-Birkenau Polacy ponownie otworzyli obóz Świętochłowice-Zgoda. W tej sprawie interweniował prezes Fundacji Reduta Dobrego Imienia, Maciej Świrski, który uznał tą informację nieprawdziwą w kontekście prawdy historycznej. Rację przyznał mu sąd każdej instancji,  nakazując Newsweekowi umieszczenie sprostowania wiadomości, a także Sąd Najwyższy, który odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej redaktora naczelnego portalu.

Kolejna wygrana! Sąd Najwyższy orzekł, że @NewsweekPolska musi sprostować opublikowaną informację, jakoby w Polsce znajdowały się polskie obozy koncentracyjne utworzone przez Polaków. Proces wytoczył prezes Reduty @Maciej_Swirski, który zapowiada dalszą walkę o dobre imię Polski pic.twitter.com/hzITn68DH1

— Polish League Against Defamation (@DobreImiePolski) August 6, 2019

–W tej sprawie najistotniejsze jest to, że w ocenie wszystkich sądów jestem osobą zainteresowaną i mogę występować o sprostowanie nieprawdziwych informacji w kontekście prawdy historycznej. I oświadczam: będę dalej to czynić – ocenił Świrski.

–Od strony prawnej to absolutna nowość i z pewnością precedens. Sądy wszystkich instancji, łącznie z Sadem Najwyższym, stwierdziły, że nie ma potrzeby, by w materiale prasowym było imię i nazwisko Macieja Świrskiego. Wystarczające jest, że tekst dotyczy Polaków i wówczas Maciej Świrski – jako Polak, dodatkowo z uwagi na swoje zaangażowanie społeczne i organizacyjne – może wystąpić ze sprostowaniem. Sąd I instancji argumentował dodatkowo, że istnieją takie dobra osobiste, jak tożsamość narodowa oraz godność narodowa, a nieprawdziwe informacje o tzw. „polskich obozach koncentracyjnych” naruszają te dobra. Z taką argumentacją zgodziły się wszystkie sądy – powiedziała jego pełnomocniczka, dr Monika Brzozowska-Pasieka.