Sąd Najwyższy rozpatrzył kolejne protesty wyborcze PiSu

Sąd Najwyższy rozpatrzył dwa kolejne protesty wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. Podobnie jak w wypadku pierwszego te też postawiono bez dalszego biegu.

Po tegorocznych wyborach do Senatu PiS złożył sześć protestów wyborczych. Dzisiaj SN podjął decyzję dotyczącą protestów w okręgach 12 – Grudziąc i 92-Gniezno. W pierwszym kandydat PiS Andrzej Mioduszewski przegrał z kandydatem PSL Ryszardem Boberem 37,43% do 39,26% głosów. W drugim Robert Gaweł z PiS uzyskał 40,9% poparcia a jego oponent, Paweł Arndt z KO 41,71%.
P

odobnie jak w wypadku pierwszego protestu pełnomocnik PiS zażądał ponownego przeliczenia głosów twierdząc, że część z nich została błędnie zakwalifikowana jako nieważna. I podobnie jak poprzednim razem SN stwierdził, że protesty te nie spełniają warunków formalnych. Zabrakło w nich bowiem jakiejkolwiek przesłanki świadczącej o tym, że zostało złamane prawo, sama mała różnica głosów taką przesłanką nie jest. Oba zostawiono więc bez dalszego biegu.

Rzecznik prasowy SN podkreślił, że PiS nie jest traktowany wyjątkowo gdyż SN zdążył już rozpatrzyć 14 protestów różnych komitetów i we wszystkich przypadkach podjęto taką samą decyzję. Następny protest PiS zostanie rozpatrzony 6 listopada.