Najnowsze wiadomości z kraju

Straż Graniczna potwierdza sygnały białoruskiej opozycji. Służby Łukaszenki intensyfikują działania wobec Polski, w tle grupa Wagnera

Straż Graniczna potwierdza alarmujące sygnały, jakie płyną ze strony białoruskiej opozycji. Zgodnie z informacjami, które ujawnił w rozmowie z portalem forsal.pl Aleksandr Azrau, służby Łukaszenki szykują “dużą akcję przeciwko Polsce”. Według opozycjonisty, który w przeszłości był oficerem białoruskich służb specjalnych, w “najbliższych dniach” możemy spodziewać się kolejnego dużego “ataku” na polską granicę. Według Azraua, szykują się do tego zarówno imigranci, jak i siły OMON-u, które szkolą byli żołnierze z Grupy Wagnera. W rozmowie z naszym portalem rzecznik SG potwierdził, że podobne sygnały docierają do funkcjonariuszy strzegących granicy RP.

Poprosiliśmy w tej sprawie o komentarz rzecznika prasowego Komendanta Głównego Straży Granicznej:

– Podobne sygnały o działaniach podejmowanych po białoruskiej stronie płyną do nas już od pewnego czasu. W tym kontekście mogę zapewnić, że wykonujemy naszą służbę, monitorujemy sytuację na granicy i będziemy działać adekwatnie do wydarzeń. Aktualnie na najbardziej newralgicznym odcinku granicy służą funkcjonariusze Podlaskiego oddziału Straży Granicznej, jak i funkcjonariusze oddelegowani z innych jednostek oraz oczywiście wojsko i policja – mówił major SG Andrzej Juźwiak.

Ostatnie dni to ogromna intensyfikacja działań podejmowanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i Wojska Polskiego. Jedynie między 10 i 12 maja odnotowano aż 824 próby nielegalnego przedostania się do Polski. Szczególnie “gorąco” było w piątek, tj. 10 maja ok. godziny 20, gdy grupa migrantów licząca 140 osób próbowała nielegalnie sforsować granicę, a w kierunku patroli polskiej SG posypały się kamienie i konary.

– Do nielegalnego przekroczenia granicy nie dopuszczono – informowała Straż Graniczna.

Wszystko wskazuje na to, że czeka nas eskalacja takich działań i mamy do czynienia z intensyfikacją “Operacji Śluza”, która została opracowana jeszcze w latach 2010-11 przez szefów KGB i OSAM, specjalnej jednostki wojsk pogranicznych. Wówczas przerzucanie migrantów przez unijną granicę miało wymusić na Unii Europejskiej przekazanie Białorusi pomocy finansowej na uszczelnienie granicy. Plan się powiódł, rząd w Mińsku otrzymał na ten cel z UE dziesiątki milionów euro.

O szczegółach “Operacji Śluza” informowała od lat opozycyjna, działająca w Warszawie organizacja byłych oficerów białoruskich służb, BYPOL. Według niej obecnie skala tej akcji jest o wiele większa, a przerzut ludzi pod unijne granice wspiera cały szereg białoruskich służb, w tym wojsko. Najprawdopodobniej wkrótce będziemy obserwować eskalację takich działań, bo jak mówił w rozmowie z fosal.pl Azrau (członek BYPOL), “nocami, samochodami cywilnymi zabierają z Mińska migrantów i przewożą do granicy, do jednostek straży granicznej”.

– Straż Graniczna przechowuje ich w specjalnych miejscach i chcą uzbierać ich 500-800 ludzi, aby zrobić większą akcję, albo prowokację na granicy – opisywał opozycjonista.

Informacje ujawnione przez Białorusinów potwierdzała również Klara Sołtan, analityczka zajmująca się m. in. badaniem aktywności migrantów:

– Bardzo dużo ogłoszeń o „codziennych podróżach” z Moskwy do Mińska. Cena przyjęta przez wszystkich przemytników: $250/os. Mr. X. (współpracownik Abu Harbi) reklamuje takie wyprawy, jako odbywające się „od drzwi lokum w Moskwie” do Mińska „bez jednego kroku marszruty.” Jeśli rzeczywiście migranci z tych usług korzystają, to w Mińsku będzie ich multum i raczej nie ściagają tam po to, by akurat na BY się zadomowić – informowała Sołtan na Twitterze.

Przypomnijmy, w samym tylko podlaskim regionie działania Straży Granicznej, w kwietniu odnotowano ponad 5300 prób przekroczenia granicy. Wiele wskazuje na to, że służby reżimu z Mińska przygotowują coś znacznie większego.

Źródło: Stefczyk.info Autor: red.
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij