Rzeczniczka prasowa SLD Anna Maria Żukowska zgodziła się na antenie TVP z wnioskami Komisji Śledczej ds. VAT o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Wkrótce potem publicznie przeprosiła za swoje słowa.
Sejmowa komisja śledcza ds. VAT przyjęła w piątek raport końcowy ze swojej działalności. Postulują w nim m.in. postawienie przed Trybunałem Stanu byłych premierów, Donalda Tuska i Ewy Kopacz, oraz ministrów finansów Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka.
TVP Info poprosiło o komentarz do tych wniosków Żukowską. „Jeśli rzeczywiście tak jest, że rząd, premier, najpierw jeden, potem premier Kopacz wiedzieli o tych lukach, o tym, że VAT ucieka i nie przeprowadzili działań, które by nadzorowały w należyty sposób…” – powiedziała – „I jeśli komisja – a wierzę, że dokonała tego w sposób rzetelny – znalazła takie dowody, to jest powód do postawienia takiej tezy <o konieczności postawienia Tuska i reszty przed TS>”.
Lewica szybko odcięła się od swojej rzeczniczki. „Lewica nie popiera i nigdy nie będzie popierać politycznej zemsty na politykach opozycji. Komisja ds. VAT to kuriozum” – napisali na swoim oficjalnym koncie na Twitterze – „PiS niszczy nasze państwo. Współpracując, musimy zrobić wszystko, aby odsunąć PiS od władzy i wybrać lepszą przyszłość”.
Lewica nie popiera i nigdy nie będzie popierać politycznej zemsty na politykach opozycji. Komisja ds. VAT to kuriozum. PiS niszczy nasze państwo. Współpracując, musimy zrobić wszystko, aby odsunąć PiS od władzy i wybrać lepszą przyszłość. #ŁączyNasPrzyszłość
— Lewica (@__Lewica) September 7, 2019
Sama Żukowska widocznie również przemyślała sprawę i postanowiła złożyć samokrytykę. „Występując wczoraj w programie Gość Wiadomości popełniłam błąd wypowiadając się na temat wniosków i trybu pracy komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT.” – napisała na swoim profilu na Facebooku – „Nie powinnam była stawiać żadnych hipotez. Nie mam i moja partia nie ma do efektów pracy tej komisji zaufania i nie popieram stawiania Donalda Tuska oraz innych osób przed Trybunałem Stanu. Przepraszam za błąd.”
Szanowni Państwo!
Słowo przepraszam powinno padać wtedy, kiedy jest konieczne, a jest konieczne. Moją głupotą było użycie trybu warunkowego i stawianie hipotez co do możliwości rzetelnego ustalenia prawdy, które wszak pod rządami PiS nie może być realne. pic.twitter.com/EVXPO8QvsE
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) September 7, 2019
„Jednocześnie przypominam, o czym mówi SLD i co ja podkreślałam wielokrotnie, także wczoraj na antenie, że dla nas jednym z kluczowych elementów przywrócenia praworządności w Polsce jest postawienie przed TS odpowiedzialnego za łamanie praworządności Zbigniewa Ziobry.” – kontynuowała polityk.
„Umiemy powiedzieć głupotę. Umiemy przeprosić. Jak to ludzie” – skomentował nawrócenie swojej rzeczniczki szef SLD Włodzimierz Czarzasty – “Normalni. Więc też robiący błędy”.
Umiemy powiedzieć głupotę. Umiemy przeprosić. Jak to ludzie. Normalni. Więc też robiący błędy. Zawsze tak będzie. Bo to Lewica.🌹 https://t.co/7WDe7VDmY2
— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) September 7, 2019
Internauci z obu stron politycznej barykady nie byli jednak dla niej już tak łaskawi:
https://twitter.com/tomEKeye/status/1170240918882082816?s=20
Uprzejmie proszę wrócić teraz do tvp i tam odczytać sprostowanie i przeprosiny.
Niestety poszło w eter do ciemnego ludu.— wolne-media.pl (@wolne_media_pl) September 7, 2019
Ciekawe, jaką mamy pewność, że się po wyborach do PiSu nie przyłączycie, skoro jesteście z nimi tak blisko.
— ✳ Loki ✳ 🪄 (@up_togetloki) September 7, 2019
Trzeźwego osądu sprawy starczyło tylko do poranka… potem przyszedł przekaz partyjny. Szkoda.
— Pegasus (@pegasus5x) September 7, 2019
Czarzasty, po telefonie od Tuska, sprawił zimny prysznic i już nie popierasz ukarania winnych? Aha!
— Andrzej Gramza (@AndikG_62) September 7, 2019
Nie wstyd pani,że nie ma własnego zdania?
Przecież człowiek bez własnych zasad sam dla siebie nie ma szacunku.
Proszę to przemyśleć.— Zabirski💒🎸📑🚲💪🗽 (@kaczewiaks) September 7, 2019