Rząd Ukrainy zawiesił działalność prorosyjskich partii

Prezydent Zełenski poinformował o zawieszeniu działalności kilku opozycyjnych partii. Powiedział, że ich prorosyjska postawa uniemożliwia ich działanie w trakcie wojny.

Zełenski przypomniał w niedzielnym przemówieniu „politykom z dowolnego obozu”, że czas wojny pokazuje dobrze kto „stara się przekładać własne ambicje, własną partię czy karierę ponad interesy państwa, interesy ludu”. „Kto ukrywa się gdzieś z tyłu, ale udaje, że jest jedynym, któremu zależy na obronie” – powiedział – „Wszelkie działania polityków zmierzające do rozłamu lub współpracy z Rosją nie powiodą się”.

Zełenski poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości otrzymało podjęcie natychmiastowego podjęcia środków, które uniemożliwią działanie na Ukrainie prorosyjskich partii, takich jak Partia Szarija, Blok Opozycyjny czy Lewa Opozycja. Prezydent wyjaśnił, że ich jawnie prorosyjska postawa uniemożliwia ich działanie w czasie, kiedy naród ukraiński zmaga się z rosyjską agresją.

Wśród zawieszonych partii znalazła się również Platforma Opozycyjna. O tej partii zrobiło się głośno na całym świecie, kiedy należąca do niej radna Halyna Danyliczenko stanęła na czele okupacyjnych władz Melitopolu po tym, gdy Rosjanie porwali jego mera. Kolaborantka zapowiedziała, że w okolicach Melitopola zacznie nadawać rosyjska telewizja aby dostarczyć mieszkańcom „rzetelnych informacji”, zachęcała ich także do „dostosowania się do nowej sytuacji”.