Rząd planuje wprowadzić zmiany dotyczące abonamentu RTV. Głównym założeniem jest zlikwidowanie opłaty w obecnej formie. Za radio i telewizję mielibyśmy płacić przy okazji zakupu niektórych urządzeń lub płacąc za prąd.
Jaka będzie przyszłość abonamentu RTV? Jedno jest pewne – przestanie on istnieć w obecnej formie. Plan rządu w tej sprawie potwierdził w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” poseł Koalicji Obywatelskiej, Maciej Wróbel, który jest również przewodniczącym sejmowej podkomisji ds. mediów i polityki audiowizualnej. Polityk powiedział również, że w tej kwestii jest pełna zgoda wśród ministrów.
Nie oznacza to jednak, że obywatele nie będą musieli płacić na media publiczne. Rząd chce wprowadzić nowe przepisy, a poseł mówi o dwóch możliwych rozwiązaniach tej kwestii.
Jeden z pomysłów, o którym wspomniał Wróbel, zakłada doliczenie opłaty na telewizję i radio do ceny sprzętu RTV.
– Być może opłata będzie zaszyta w cenie smartfonów. Nabywając w sklepie nowy telefon, zapłacilibyśmy automatycznie drobną kwotę na media publiczne. Taki pomysł jest na stole – powiedział przewodniczący przewodniczącym sejmowej podkomisji ds. mediów i polityki audiowizualnej. Jednocześnie zapewnił, że w związku z tym ceny urządzeń nie wzrosną. Wróbel podkreślił, że takie rozwiązanie przyjęło wiele państw Unii Europejskiej i nie doprowadziło to do podwyższenia cen.
Drugie rozwiązanie przedstawione przez posła KO zakłada doliczenie abonamentu RTV do opłat za prąd.
– Być może będzie to ukryte np. w opłacie za prąd – powiedział dziennikowi polityk. Dodał, że nie ma jeszcze wiążącej decyzji w tej kwestii.