Rząd Australii rozpoczął kampanię która ma zachęcić mieszkańców tego kraju do szczepień. Stworzona przez niego reklama wywołała jednak ogromne kontrowersje.
Australia zmaga się obecnie z kolejną falą pandemii wywołaną przez wariant Delta. Najgorsza sytuacja jest w Sydney, w którym od trzech tygodni trwa lockdown. Liczba zainfekowanych nie jest szczególnie duża z europejskiej perspektywy – od połowy czerwca zanotowano 700 przypadków Delty – ale Australijczycy boją się, że z powodu jej wysokiej zaraźliwości sytuacja może się bardzo szybko popsuć.
W związku z tym rząd postanowił przygotować kampanię społeczną, która ma zachęcać Australijczyków do zachowania ostrożności i do szczepień. Jej pierwszym pokazanym elementem jest reklama, którą wyświetla się obecnie tylko w Sydney. Przedstawia w realistyczny sposób młodą kobietę, która leży w szpitalnym łóżku i nie może złapać oddechu. „Covid-19 może zarazić każdego. Zostań w domu. Przetestuj się. Umów się na szczepienie” – można przeczytać na kończącej ją planszy.
WARNING: Here is the GRAPHIC Australian Government #COVID19 ad to run in Sydney. #COVID19nsw pic.twitter.com/6IXgBy7miw
— Karen Barlow (@KJBar) July 11, 2021
Opublikowanie tej reklamy wywołało jednak w Australii skandal. Wiele osób uważa bowiem, że COVID został w niej przedstawiony w zbyt realistyczny sposób, przez co cała reklama jest nadmiernie drastyczna. Wiele osób, w tym lekarzy, uważa również, że ta reklama może powodować traumę u osób, które straciły swoich bliskich przez chińskiego koronawirusa. Rząd jednak jej broni. Główny Urzędnik ds. Zdrowia Paul Kelly powiedział mediom, że miała być drastyczna aby jej treść mocniej zapadła w pamięć.
Efektem publikacji tej reklamy było również to, że rząd znowu znalazł się w ogniu krytyki za to jak w Australii wygląda kampania szczepień. Ta zaczęła się w lutym, ale opóźnienia w dostawie szczepionek Pfizera i często sprzeczne ze sobą komunikaty co do bezpieczeństwa szczepionki AstraZeneca sprawiły, że jak na razie w pełni zaszczepiono dopiero 70% populacji. Wielu komentatorów zwróciło uwagę, że celem tej reklamy ewidentnie jest skłonienie młodych ludzi do zaszczepienia się – ale przy obecnym tempie szczepień osoby przed czterdziestką będą mogły umówić się na szczepienie dopiero pod koniec roku.