Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się w poniedziałek proces kierowcy oskarżonego o narażenie trojga osób na niebezpieczeństwo, w głośnej sprawie agresji drogowej na trasie S7 koło Olsztynka. Wcześniej został on prawomocnie skazany za wykroczenie drogowe na 15 tys. zł grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe oskarżyła Jarosława W. o narażenie trzyosobowej rodziny podróżującej seatem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. To przestępstwo z art. 160 par. 1 kodeksu karnego, zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Oskarżonego nie było na poniedziałkowej rozprawie. Sąd odczytał jego wyjaśnienia złożone w prokuraturze. Jarosław W. nie przyznał się wówczas do popełnienia zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Do niebezpiecznej kolizji doszło w sierpniu 2022 r. na drodze ekspresowej S7 między Ostródą a Olsztynkiem. Według prokuratury oskarżony kierowca volkswagena umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego – po wyprzedzeniu seata, którym podróżowało małżeństwo z 4-letnim synkiem, bez uzasadnionego powodu gwałtownie zahamował. Zmusiło to kierowcę seata do gwałtownego hamowania i wykonania manewrów obronnych dla uniknięcia zderzenia. W rezultacie kierowca seata stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne bariery. Seat został mocno uszkodzony, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
O sprawie stało się głośno, gdy film ze zdarzenia pojawił się w mediach społecznościowych. Pokrzywdzony kierowca prosił wówczas internautów o pomoc w ustaleniu sprawcy, bo volkswagen odjechał z miejsca zdarzenia.
W poniedziałek przed sądem zeznania złożył kierowca seata. Na kolejnej rozprawie wyznaczonej na 23 maja sąd planuje przesłuchać kolejnych świadków.
To już drugi proces dotyczący tego samego zdarzenia, relacjonowanego przez media jako “sprawa agresji drogowej na S7”. Pierwsze postępowanie prowadziła policja z Olsztynka. Jarosław W. został obwiniony o popełnienie wykroczenia drogowego – niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W czerwcu 2023 r. zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał wtedy dla Jarosława W. karę 15 tys. zł grzywny. Jednocześnie zmienił wyrok sądu I instancji, podwyższając zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do maksymalnego przewidzianego wymiaru, czyli trzech lat. Sąd Okręgowy uznał wówczas, że nie budzi wątpliwości ani przebieg zdarzenia, ani to, że volkswagenem kierował obwiniony, co próbowała podważać obrona.