– Na konwencji “Kobieta, Polska, Europa” padło wiele obietnic, ale PO w kwestii praw kobiet już sporo obiecała, a mało zrobiła – powiedział PAP Marcin Anaszewicz, szef sztabu ruchu Roberta Biedronia. Dobrze, że podejmują ten temat, ale boję się, że znów skończy się na deklaracjach – dodał.
W sobotę w Warszawie odbyła się współorganizowana przez Platformę Obywatelską oraz Inicjatywę Polska Barbary Nowackiej konwencja pt. “Kobieta, Polska, Europa”. Szef PO Grzegorz Schetyna podkreślał m.in., że “żadna społeczność nie będzie stabilna i zdrowa jeśli połowa z niej czuje się dyskryminowana”.
Walka z przemocą domową, refundacja antykoncepcji i zabiegów in vitro, edukacja seksualna i wprowadzenie w szkołach programów uwzględniających prawa człowieka, w tym m.in. prawa osób LGBT – to niektóre postulaty deklaracji, którą przyjęto na zakończenie sobotniej konwencji PO i IP.
“Dobrze, że Platforma Obywatelska uczy się na błędach, bo jednak osiem lat, kiedy była przy władzy, to był okres braku działań na rzecz kobiet. Nie została na przykład naprawiona ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która gwarantowałaby większą ochronę kobietom przed przemocą domową” – powiedział PAP najbliższy współpracownik byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia, komentując wystąpienie Schetyny.
Jak dodał, za czasów koalicji PO-PSL “wadliwie została przygotowana ustaw o in vitro, która skrzywdziła bardzo wiele kobiet i zmusiła nawet Rzecznika Praw Obywatelskich do zaskarżenia tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego”. Ponadto – mówił Anaszewicz – nie został rozwiązany problem standardów opieki okołoporodowej. Jak zaznaczył, “w Polsce są województwa, w których nawet 99 proc. nie ma praw do znieczulenia przy porodzie”.
“Lista niezałatwionych spraw dla kobiet w Polsce jest bardzo długa. Plusem jest to, że PO zrozumiała, że to był błąd i dzisiaj w 2019 roku nie da się prowadzić nowoczesnej polityki bez uwzględniania kwestii równości kobiet i mężczyzn” – podkreślił Anaszewicz.
Jak dodał, “padło sporo obietnic, ale ta partia już sporo obiecała, a mało zrobiła w kwestii kobiet”. “Dobrze, że podejmują ten temat, ale boję się, że podobnie jak w poprzednich latach, skończy się na deklaracjach. Przypomnę, że konwencja stambulska o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet była ratyfikowana przez PO po ponad dwóch latach, już w roku kampanii wyborczej” – powiedział.
Jak zaznaczył, docenia, że “Platforma Obywatelska przechodzi na jasną stronę polityki, skoncentrowaną na prawach człowieka, prawach kobiet”, ale jednocześnie obawia się, “że skończy się na obietnicach, a nie na realnym działaniu”.
Według Anaszewicza, “Grzegorz Schetyna powiedział o tym, co mu jest wygodne; co nie budzi kontrowersji w jego elektoracie”. “Na przykład nie wspomniał nic o prawach reprodukcyjnych kobiet, o dostępie do nowoczesnej antykoncepcji, o problemie braku dostępu kobiet do legalnej i bezpiecznej aborcji” – mówił. Jak zaznaczył, pokazuje to, że “PO nadal próbuje balansować między byciem partią nowoczesną a konserwatywna.
“My na Torwarze 3 lutego pokażemy całościowy pakiet dotyczący praw kobiet, w którym bardzo mocno postawimy na prawa reprodukcyjne: dostęp do aborcji, do znieczulenia przy porodzie, nowoczesnej antykoncepcji, przedstawimy nowoczesny program refinansowania in vitro. Tego dzisiaj zabrakło” – powiedział Anaszewicz.
Podkreślił, że podstawowe pytanie to, czy zapowiedzi, które padły podczas sobotniej konwencji, przełożą się na działania legislacyjne. “Chętnie zobaczyłbym, że w poniedziałek Grzegorz Schetyna złoży do laski marszałkowskiej pierwsze projekty ustaw, które zaczną te postulaty przekładać na konkretne rozwiązania, które pokażą, że ta partia jest partią prokobiecą, że trzyma stronę kobiet” – powiedział.
“Jeśli zakładamy, że jest duża szansa jesienią na zmianę władzy, jest szansa na stworzenie nowej koalicji prodemokratycznej, to dobrze, żebyśmy mieli przygotowany pakiet regulacji prawnych, które można w pierwszych dniach nowej kadencji Sejmu składać” – powiedział Anaszewicz.
3 lutego odbędzie się konwencja ruchu Roberta Biedronia, na której ma zostać przedstawiona nazwa, zespół liderów i pakiet propozycji programowych partii tworzonej przez byłego prezydenta Słupska.