Władze Mołdawii ujawniły, że rosyjskie rakiety wymierzone w Ukrainę przeleciały nad ich terytorium. Wezwano w związku z tym ambasadora Rosji.
Rosjanie od rana bombardują ukraińskie miasta rakietami. Władze Mołdawii poinformowały o „skrajnie ciężkim” incydencie. Wystrzelone z rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym pociski przeleciały nad terytorium ich kraju.
Wicepremier i minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Nicu Popescu poinformował, że polecił już wezwać ambasadora Rosji celem złożenia wyjaśnień. Według komunikatu MSZ trzy pociski manewrujące przeleciały nad terytorium kraju w okolicy wsi Cobasna, która znajduje się na terytorium samozwańczej „republiki” Naddniestrza i miasta Soroki, które jest oddalone od niej o ok. 130 kilometrów.
“Republika Mołdawii uważa, że ten niezwykle poważny i godny ubolewania incydent, niewątpliwie prowadzi do wzrostu dodatkowego napięcia” – pisze MSZ –“Naruszenie naszej narodowej przestrzeni powietrznej jest całkowicie niedopuszczalne. Bombardowanie sąsiedniego kraju musi zostać natychmiast przerwane”