Katarzyna Lubnauer, a także niektóre media w Polsce zaczęły rozpowszechniać informację o „inspirowaniu się przez TVP rosyjskimi mediami”. Stacja stanowczo zaprzecza tym doniesieniom i określa je jako manipulacje.
W emitowanym przez TVP Info programie „Studio Wschód” przedstawiane są analizy działań Kremla i administracji Władimira Putina oraz ich polityki informacyjnej, w tym fake newsów. Podczas jednego z ostatnich odcinków na pasku informacyjnym pojawiła się następująca treść: „Rosyjskie media: W USA fałszują wybory”, który prezentował jedynie sposób, w jaki zamieszanie wyborcze w Stanach Zjednoczonych przedstawiane jest w Rosji.
Tymczasem kilka mediów w Polsce, w tym “Gazeta Wyborcza”, zaczęła używać zdjęcia paska, by zdyskredytować stację TVP i rozpowszechniać fake newsa jakoby Telewizja Publiczna uznawała kremlowską prasę i telewizję za „wiarygodne”. Do ataku dołączyły osoby powiązane z “Fundacją Otwarty Dialog”, w tym Marcin Mycielski oraz Bartosz Kramek, a także posłanka Katarzyna Lubnauer, która napisała, że „autorytetem dla TVPiS są rosyjskie media”.
– Materiał programu Studio Wschód (jak sama nazwa wskazuje pośw. krajom wschodnim) cytował rosyjskie media nie jako „autorytety”, tylko krytycznie – napisał szef portalu TVP Info Samuel Pereira, zamieszczając link do materiału z programu „Studio Wschód”.