12-letnia Jana Stepanenko straciła obie nogi w rosyjskim ataku rakietowym. Teraz wystartowała w słynnym maratonie.
8 kwietnia 2022 roku trwała ewakuacja cywili z Kramatorska w Doniecku. Na tamtejszym dworcu zebrały się tysiące uchodźców. Ok. 10:30 w dworzec uderzyły dwie rakiety z głowicami odłamkowymi. Na skutek ataku zginęły 63 osoby, w tym 9 dzieci, a kolejne 150 odniosło rany. Zdaniem Ukrainy Rosjanie doskonale wiedzieli, że atakują cywili. Rosja oczywiście stwierdziła, że to nie oni, a eksplozje były ukraińską prowokacją – mimo tego, że tuż przed atakiem separatyści chwalili się startem tych rakiet.
Wśród ofiar była 12-letnia Jana Stepanenko. Eksplozja rakiety urwała jej obie nogi. Nogę straciła także jej matka, a jej ojciec został ranny. Jedynym członkiem jej rodziny, który nie odniósł wtedy obrażeń, był jej brat bliźniak. Jana w końcu trafiła do USA. Przed wojną lubiła biegać, więc dostała tam specjalne protezy sportowe.
Jesienią zeszłego roku Stepanenko przebiegła mały fragment trasy Półmaratonu Lwowskiego. Tym razem postanowiła wystartować w słynnym Maratonie Bostońskim. Zdecydowała się wziąć udział w wyścigu na 5 km. Jak donosi Ukraińska Prawda, dziewczynka trenowała przed nim przez dwa miesiące: dwa razy w tygodniu w Centrum Rehabilitacyjnym Niezłomni i dwa razy na stadionie Dynama Lwów. Udało jej się dobiec do mety, a całą trasę przebiegła z uśmiechem na ustach.
Yana Stepanenko, 12- latka, która straciła nogi w wyniku ostrzału Kramatorska, wzięła udział w bostońskim maratonie, by zebrać pieniądze na protezy dla wojskowego pic.twitter.com/FRcTgS0kTv
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) April 15, 2024
„Jana Stepanenko, dziewczynka ze stali, która straciła obie nogi po rosyjskim ataku rakietowym i przebiegła całe 5 km Maratonu Bostońskiego z uśmiechem i miłością, jest reprezentacją naszej potężnej Ukrainy i niezłomnego narodu” – skomentowała w mediach społecznościowych inna uczestniczka maratonu, Iryna Kuszakiewicz. Przed startem 12-latka powiedziała, że nieco się boi, ale ma świetnych trenerów i wsparcie rodziny, więc czuje, że da radę.
Stepanenko nie biegła jednak tylko w celach sportowych. Wystartowała, by pomóc w zbiórce pieniędzy na protezę sportową dla żołnierza Ukraińskich Sił Zbrojnych Oleksandra Riasnyja, by ten mógł znowu biegać. Riasnyj służy w wojsku od 2011 roku, brał udział w operacji antyterrorystycznej w Donbasie i w odpieraniu rosyjskiej agresji. We wrześniu stracił nogę w obronie Zaporoża. Dostał na razie normalną protezę i deklaruje, że chce wrócić jak najszybciej na front.