Rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa opublikowała na swoim profilu na Facebooku wpis dotyczący uchwały polskiego Sejmu potępiającej skandaliczne słowa Władimira Putina o polsko-niemieckiej kolaboracji podczas II wojny światowej.
Sejm przez aklamację przyjął w czwartek uchwałę, która potępia propagandę rosyjski władz dotyczącą faktów historycznych. To efekt niedawnej wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina, który kilka tygodni temu oskarżył Polskę o kolaborację z nazistowskimi Niemcami, przede wszystkim poprzez wzięcie udziału w rozbiorze Czechosłowacji, doprowadzenie do wybuchu globalnego konfliktu, a także eksterminowaniu żydowskiej ludności, jednocześnie zaprzeczając, aby 17 września 1939 Związek Radziecki dokonał inwazji na Polskę.
Jego słowa spotkały się ze sporą krytyką polskie społeczeństwa, a słowa oburzenia wyrażali zarówno politycy obozu rządowego, jak i opozycji. Wielu z nich wskazywało, iż Putin stosuje tą samą machinę propagandową, jaka istniała za czasów panowania Józefa Stalina w ZSRR.
Do całej sprawy odniosła się rzecznik rosyjskiego resortu spraw zagranicznych Maria Zacharowa, która skrytykowała uchwałę niższej izby parlamentu w mediach społecznościowych. Przyrównała obecną sytuację do “czasów inkwizycji, gdzie nauka została uznana przez polski Sejm za herezję, a zwolennicy faktów historycznych zostali oskarżeni o czary”.
-A prawda została ustanowiona przez Trybunał Norymberski. Jeśli polski Sejm ma wątpliwości co do jego decyzji, to trzeba to zadeklarować – napisała rzecznik, uznając całą sprawę za “rewizję rezultatów drugiej wojny światowej”.
https://www.facebook.com/maria.zakharova.167/posts/10221732885741075
W podobnym tonie wypowiedziała się również “Rossijskaja Gazieta”, która odniosła się do rezygnacji Andrzeja Duda w 75 rocznicy obchodów wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Jerozolimie. W ich opinii “prezydent kraju, który w państwie żydowskim uważany jest nieoficjalnie za wspólnika Holokaustu, nie miał moralnego prawa do obecności na obchodach”.