Rosja straciła w 2018 roku ok. 6,3 mld USD na sankcjach i ograniczeniach handlowych nałożonych na nią przez inne kraje – wynika z ocen rosyjskiego ministerstwa gospodarki . Największe straty – 2,4 mld USD – spowodowały ograniczenia nałożone przez UE.
Dane ministerstwa przytoczył we wtorek dziennik “Kommiersant”. Ogólne straty w wysokości 6,3 mld USD to efekt sankcji handlowych, ceł i działań antydumpingowych innych państw.
Koszt sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone ministerstwo gospodarki oszacowało na 1,2 mld USD. Na trzecim miejscu pod tym względem znalazła się Ukraina; straty oceniono na 775 mln USD.
Najbardziej poszkodowaną przez ograniczenia handlowe branżą okazał się przemysł metalurgiczny, w którym straty oceniane są na blisko 4 mld USD. Straty dla przedsiębiorstw w rolnictwie oszacowano na 1,1 mld USD, dla przedsiębiorstw chemicznych – na 641 mln USD, a dla przemysłu motoryzacyjnego – na 306 mln USD.
Dane te skomentował w radiu Echo Moskwy dyrektor Instytutu Analizy Strategicznej firmy FBK Igor Nikołajew. Jego zdaniem szacunki ministerstwa gospodarki są dalekie od rzeczywistych strat, jakie gospodarka rosyjska poniosła w rezultacie sankcji. Jego zdaniem adekwatna jest raczej ocena mówiąca o kilkudziesięciu miliardach USD.
Resort gospodarki podał, że obecnie ograniczenia dotyczące towarów z Rosji obowiązują w 62 krajach świata – prócz krajów zachodnich m.in. na Białorusi, w Brazylii, Chinach, Indii, Turcji i Wietnamie.
Sankcje wobec Rosji Unia Europejska nałożyła w 2014 roku; w odpowiedzi Rosja wprowadziła embargo na wiele produktów żywnościowych z UE. W ostatnich dniach media w Rosji podały, że Federalna Służba Celna (FTS) zaproponowała rozszerzenie tego embarga o kolejne produkty, m.in. oliwki, soki i dżemy czy konserwy mięsne i rybne.