Rosjanin trafił na front z powodu gry komputerowej Rozrywka

Rosjanin trafił na front z powodu gry komputerowej

Rosjanie, którzy dostają się do ukraińskiej niewoli, podają różne powody, dla których znaleźli się na froncie. Jeden z nich wyznał, że pojechał na wojnę z powodu popularnej gry komputerowej.

Ukraiński bloger Wołodymyr Zolkin po wybuchu wojny zaczął przeprowadzać wywiady z rosyjskimi jeńcami i publikować je na swoim kanale na Youtube. Jeńcy, którzy zgodzili się z nim porozmawiać – bloger wielokrotnie podkreślał, że żaden z nich nie jest do niczego zmuszany – opowiadają mu o swoich doświadczeniach w rosyjskiej armii i na froncie. Często opowiadają też jak to się stało, że zgłosili się na ochotnika aby jechać na Ukrainę. Jeden z nich, którego tożsamość nie została ujawniona, opowiedział mu mocno kuriozalną historię. Wyznał, że przyczyną, dla której siedzi teraz w ukraińskiej niewoli, jest popularna gra komputerowa World of Tanks.

Jeniec wyznał, że przed wojną pracował w sklepie. Pewnego dnia znalazł w nim kartę kredytową, którą zgubił jeden z klientów. Użył jej, aby wybrać z jego konta 5 tysięcy rubli (niecałe 400 zł). Rosjanin był zapalonym graczem w WoT, a ta gra umożliwia kupowanie wirtualnej waluty. Jeszcze tego samego wieczoru wydał na nią skradzione pieniądze aby kupić sobie nowy czołg.

To była zła decyzja. Właściciel karty zgłosił kradzież policji, a ta szybko go złapała. Zwrócił te pieniądze, ale za oszustwo bankowe został skazany na 300 tysięcy rubli (ok. 24 tysiące złotych) grzywny. Nie miał tyle pieniędzy, a jego sytuacji finansowej nie polepszał fakt, że zafascynował się pewną kobietą z TikToka. Jeniec wyznał, że nie tylko był moderatorem jej chatu, ale także wydawał pieniądze na prezenty dla niej. Nie jest pewny, ile na to wydał, ale mogło to być ok. 50 tysięcy rubli. Aby jej zaimponować, brał tzw. chwilówki, coraz bardziej zwiększając swoje zadłużenie.

Wtedy wpadł na pomysł, żeby zaciągnąć się do wojska i pojechać na Ukrainę. Uznał, że premia za wstąpienie do wojska i żołd za trzy miesiące służby wystarczą mu na spłacenie długów i wyjście na prostą. Niestety dla niego przeszkodzili w tym Ukraińcy, którzy wzięli go do niewoli. „Myślcie głowami” – zwrócił się do innych Rosjan, którzy również mogą rozważać wyjazd na front – „Pamiętajcie o swoich bliskich”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Motherboard Autor: WM
Fot. Tim Bartel, CC BY-SA 2.0

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij