Ukraiński deputowany Roman Hryszczuk poinformował, że Rosjanie zaatakowali Kijów rakietami. Kilkadziesiąt minut wcześniej prezydent Andrzej Duda przemawiał w ukraińskiej Radzie Najwyższej.
W połowie marca cały świat zszokował fakt, że premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, a także premier Czech Petr Fiala i Słowenii Janez Jansza odważyli się na wizytę w Kijowie. Od tego czasu stolicę Ukrainy odwiedziło wielu ważnych polityków, m.in. premier UK Boris Johnson czy spiker amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.
Ostatnim politykiem – i pierwszym prezydentem – który się na to zdecydował był prezydent Andrzej Duda. Szczegóły jego wizyty ze względów bezpieczeństwa były niemal do końca owiane tajemnicą. Jak informowaliśmy wcześniej prezydent wygłosił przemówienie w Radzie Najwyższej, gdzie został powitany oklaskami na stojąco.
Kilkadziesiąt minut po przemówieniu prezydenta Dudy Hryszczuk poinformował, że miało dojść do ataku rakietowego na Kijów. „Podczas przemówienia Zełenskiego i Dudy w Radzie Najwyższej, rosyjskie rakiety odpalone na Kijów” – napisał na Twitterze Hryszczuk – „Posłowie są teraz w schronie. Alarm przeciwlotniczy”. Na razie brak potwierdzenia tej informacji w innych źródłach.
During Zelensky's and Duda's speeches at the Verkhovna Rada, russian missiles were fired at Kyiv.
The deputies are now in shelter.
Air alert.— Roman Hryshchuk (@grishchukroma) May 22, 2022