Rosjanie oskarżają Ukrainę o zatrucie ich żołnierzy

Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że Ukraińcy otruli ich żołnierzy. Zdaniem Kijowa zaszkodziły im nieświeże racje żywnościowe.

Rosyjski MSW twierdzi, że 31 lipca „wielu rosyjskich żołnierzy” zostało zabranych do szpitali z objawami poważnego zatrucia. W ich organizmie rzekomo znaleziono jad kiełbasiany. Do zatrucia tą substancją najczęściej dochodzi na skutek spożycia skażonych produktów spożywczych, jest również wykorzystywana w przemyśle kosmetycznym.

Rosjanie twierdzą, że był to przykład terroryzmu. “Na fakt terroryzmu chemicznego usankcjonowanego przez reżim Zełenskiego, Rosja przygotowuje dowody potwierdzające wyniki analiz” – podali w komunikacie. Nie ujawniono jednak ilu żołnierzy się zatruło ani nie przedstawiono żadnych dowodów.

Strona ukraińska twierdzi, że Rosjanie najprawdopodobniej zatruli się nieświeżymi konserwami, jakie im wydano. “Rosyjskie ministerstwo obrony nie uściśla, czy zatrucie mogło być spowodowane spożyciem przeterminowanego mięsa z puszki, w którym często znajduje się toksyna botulinowa. Na racje żywnościowe nie nadające się do spożycia wojska sił okupacyjnych narzekają od pierwszego dnia inwazji na Ukrainę” – napisał na Telegramie doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Już na początku konfliktu ukraińscy żołnierze donosili, że rosyjskie racje żywnościowe są wyjątkowo złej jakości, a wiele z nich jest skrajnie przeterminowana.

https://twitter.com/nexta_tv/status/1498409763171885062?s=20&t=SMRiMoYlVrgr4mvj2ZwWdQ