Rosja i inne państwa autorytarne prowadzą w Niemczech działania podsycające antyrządowy ekstremizm, co ma doprowadzić do podziałów w społeczeństwie oraz prób obalenia rządu – powiedział w opublikowanym w wywiadzie dla agencji Associated Press szef niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV) Thomas Haldenwang.
Niemieckie służby rozpracowały w ciągu ostatnich lat kilka spisków zawiązanych przez niewielkie grupy kojarzone z ruchem Reich Citizens, oskarżanym o planowanie ataków na infrastrukturę krytyczną w Niemczech, przedstawicieli władz i parlament. Służby wszczęły alarm, powiadamiając, że domniemani spiskowcy nabyli broń, a wśród nich znalazły się osoby, które nie są zwykle obserwowane przez agencje bezpieczeństwa, takie jak sędziowie i policjanci.
Haldenwang powiedział, że szczególnie niepokojąca jest obecnie współpraca wcześniej oddzielnie działających grup oraz ich wola wykorzystania przemocy w dążeniu do swoich celów.
“To, co łączy te wszystkie grupy, to to, że nienawidzą naszego kraju i naszej demokracji, odrzucają ją i pragną ją obalić” – powiedział szef BfV.
Antyrządowi ekstremiści świadomie wykorzystują kwestie sporne, aby podsycać strach i zdobywać nowych zwolenników – pisze AP. Wśród takich problemów znajduje się zarówno migracja, jak i środki rządowe mające na celu ograniczenie pandemii Covid-19 oraz walka ze zmianami klimatycznymi. Niedawne rządowe plany zachęcenia Niemców do wymiany starych grzejników olejowych i gazowych na pompy ciepła, według rządu przyjazne dla klimatu, spotkały się z wrogością ze strony partii opozycyjnych, ale także grup ekstremistycznych. Chcą one wykorzystać obawy właścicieli domów, że zostaną obarczeni wysokimi kosztami energii.
“Im bardziej złożony jest problem, im intensywniej trzeba się nim zająć, tym większa jest tendencja do szukania prostych odpowiedzi i popierania ludzi, którzy oferują łatwe rozwiązanie problemów” – skomentował Haldenwang. – “Często są to ludzie z kręgów ekstremistycznych”.
Według szefa BfV różne lęki niemieckich obywateli są aktywnie podsycane przez działania takich krajów jak Rosja, w których interesie leży destabilizacja systemu w Niemczech.
“Kiedy (Rosjanie) rozumieją, że w danym kraju istnieją emocje, które mogą doprowadzić do podziałów, to je wspierają” – stwierdził Haldenwang, zwracając uwagę na rozpowszechnianie dezinformacji przez rosyjskie media państwowe i serwisy internetowe. Jednocześnie w Berlinie działają rosyjscy agenci wspierający propagandę Moskwy.
“Naturalnie istnieją próby zbliżenia się do pewnych polityków z prawicy czy z lewicy. Raczej aby podzielić społeczeństwo, niż aby wesprzeć te partie polityczne” – uważa szef niemieckich służb. Pod lupą BfV znalazła się prawicowa partia AfD, posłanka Lewicy Sahra Wagenknecht, a także poprzednik Haldenwanga, Hans-Georg Maassen, który został zwolniony pięć lat temu po uznaniu, że bagatelizował sprawy przemocy wobec imigrantów.
“Oczywiście jest to pozytywne dla Rosjan, jeśli mogą pozyskać takich ludzi do swoich celów i ewentualnie wykorzystać swój wpływ wobec określonej publiki” – powiedział Haldenwang.
Również Chiny są coraz częściej postrzegane w Europie jako zagrożenie w teatrze wojny hybrydowej, chociaż wysiłki Pekinu mające na celu podważenie niemieckiej demokracji są uważane za bardziej subtelne niż Moskwy – pisze Associated Press.
Haldenwang ostrzegł, że w jego kraju może ponownie dojść do próby zamachu stanu, odnosząc się do konspiracji ekstremistycznego środowiska Obywateli Rzeszy, którego działania udaremniły niemieckie służby w grudniu 2022 r. Planowali oni opanować siedzibę Bundestagu oraz dokonać sabotażu sieci energetycznych, co miało doprowadzić do chaosu, w wyniku którego powstałyby warunki do przejęcia władzy w Niemczech.
“Wiemy o ludziach, którzy ponownie mówią o +Dniu X+, kiedy pewne rzeczy mają się wydarzyć. Monitorujemy takie działania bardzo intensywnie, bardzo uważnie i jestem pewien, że wraz z innymi służbami bezpieczeństwa będziemy w stanie w porę zainterweniować” – ujawnił Haldenwang.