Rosja grozi Kazachstanowi wojną. Mocna odpowiedź dziennikarza

Ambasador Rosji w Kazachstanie zagroził temu państwu wojną. Doczekał się mocnej odpowiedzi ze strony jednego z kazachskich dziennikarzy.

Kazachstan odzyskał niepodległość od Rosji po upadku ZSRR, ale granicę z Rosją wytyczył dopiero w 2009. Stosunki między oboma państwami oziębły w 2013 roku, kiedy Putin stwierdził, że Kazachowie nigdy nie mieli swojej państwowości. Znacznie pogorszyły się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Kazachstan nie uznał niepodległości tzw. republik ludowych, wysyłał Ukrainie pomoc i odmówił wydalenia ambasadora Ukrainy. Przyjmował też Rosjan uciekających przed mobilizacją.

Rosyjski ambasador w Kazachstanie Aleksy Borodawkin postraszył, że Kazachstan zostanie celem „specjalnej operacji wojskowej” celem „denazyfikacji Kazachstanu”. Jego słowa spotkały się z mocną odpowiedzią kazachskiego dziennikarza Armana Shuraewa. „Przyjaciele, dzisiaj moja doskonała znajomość języka rosyjskiego pozwoli mi odpowiedzieć temu idiocie, ambasadorowi Federacji Rosyjskiej w Kazachstanie Borodawkinowi” – powiedział.

A reply from the Kazakh jurnalist Arman Shuraev pic.twitter.com/YZeVJGrqoa

— AlexandruC4 (@AlexandruC4) December 9, 2022

Odpowiadając na groźby ambasadora dziennikarz zauważył, że rosyjskie możliwości projekcji siły nie istnieją, bo „od dziewięciu miesięcy dostają lanie od dzielnych Ukraińców”. „Mówię wam, niech was Bóg broni przed decyzją o wtargnięciu do nas po łatwe zwycięstwo” – powiedział – „Nie będziecie mieli łatwego zwycięstwa. Zwłoki waszych poborowych będą porozrzucane po kazachskich stepach”.

Odnosząc się do rzekomej rusofobii Kazachów dziennikarz stwierdził, że jej głównym powodem są właśnie tacy ludzie jak Borodawkin, którzy „prawie każdego dnia, poprzez propagandę, deklarują, że miasto Ałmaty musi być zniszczone bombą atomową, że północna i wschodnia część Kazachstanu musi być pozbawiona wolności i antektowana przez Rosję, że język kazachski musi być zakazany w Kazachstanie”.

„Rusofobia będzie tym, co osiągnięcie swoimi debilnymi akcjami. Naprawdę sądzicie, że – ku waszemu zaskoczeniu – Ukraińcy zaczęli strzelać? To wy wtargnęliście do czyjegoś domu z ogniem i mieczem, a teraz otrzymaliście odpowiedź. To samo będzie, jak przyjdziecie do nas, do naszych sąsiadów. Jesteście idiotami, kanibalami zjadającymi samych siebie”– mówił – „Jestem szczęśliwy, mając nadzieję, że ta zgniła Federacja Rosyjska w najbliższej przyszłości się rozpadnie. Borodavkin, jeśli chcesz zobaczyć nazistów i nacjonalistów w Kazachstanie, spójrz w lustro – zobaczysz głównego nazistę i faszystę”.