Trwający od czwartku protest rolników na terenie Sejmu zmienił właśnie swoją formę. Rolnicy ogłosili, że w poniedziałek rozpoczynają strajk głodowy i potrwa on aż do spotkania z premierem Donaldem Tuskiem.
11 rolników ze Związku Rolniczego „Orka” weszło w czwartek na teren Sejmu, gdzie rozpoczęli protest, domagając się spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Protestujący podkreślali, że „od grudnia wszystkie związku zawodowe próbują z panem Donaldem (Tuskiem – red.) się spotkać, próbują ustalić konkretne decyzje, których brakuje”.
Rolnicy spędzili w sejmie cały weekend, śpiąc na rozłożonych na podłodze karimatach. Piotr Łukasiak ze Związku Rolniczego „Orka” przyznał, że z jedzeniem pomagają im posłowie.
Teraz jednak forma protestu się zmieniła i rolnicy nie będą przyjmowali już posiłków. Na poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawiciel rolników ogłosił, że rozpoczynają strajk głodowy i będą przyjmowali tylko wodę.
– Będziemy go kontynuować, aż spotka się z nami premier Donald Tusk – zapowiedział Mariusz Borowiak ze Związku Rolniczego „Orka”.