Sąd rodzinny zajmie się 48-letnią babcią, która w stanie nietrzeźwości opiekowała się wnuczką. Gdy policja zjawiła się na miejscu, kobieta miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej w Warszawie powiadomili w środę policjantów o dwumiesięcznej dziewczynce, która miała znajdować się pod opieką pijanej babci. Na miejsce skierowano mundurowych z wydziału profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, którzy potwierdzili te przypuszczenia.
48-letnia kobieta została przebadana alkomatem. Okazało się, że miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Do mieszkania przyjechali rodzice dziewczynki, a babcia została zatrzymana.
– Podejrzana usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Sprawą zajmie się również wydział profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, który przekaże materiały do sądu rodzinnego. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje nadkom. Marta Sulowska ze stołecznej policji. Dodała, że sprawą zajmują się również funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, którzy zgromadzili materiał dowodowy.
Nadkom. Sulowska zapewniła, że każdy policja natychmiast sprawdza każdy sygnał o pijanych opiekunach sprawujących opiekę nad dziećmi. Dodaje, że gdy informacje się potwierdzą, najmłodsi zostają otoczeni opieką, a wobec dorosłych wyciągane są konsekwencje.