Najnowsze wiadomości z kraju

Rodzice z autystycznym synem uciekli z Holandii i proszą o azyl w Polsce. Tamtejsze władze próbowały im odebrać chłopca

Conrad i Katya, rodzice 7-letniego Martina den Hertoga cierpiącego na autyzm, zdecydowali się na ucieczkę, wraz z synem, z Holandii do Polski. Rodzice, mając dosyć postępowania holenderskich władz, które dwa lata temu odebrały im dziecko, umieszczając je z dala od rodzinnego domu, postanowili ubiegać się o azyl w naszym kraju.

Martin jest synem australijsko-rosyjskiej pary, która przez lata mieszkała i pracowała w Holandii. Tam też urodził się i dorastał ich syn. Martin od najmłodszych lat zmaga się z ciężkim autyzmem, który znacząco utrudnia mu kontakt z rówieśnikami, m.in za sprawą  niekontrolowanych wybuchów złości. Conrad i Katya należeli do osób dobrze sytuowanych – on pracował jako informatyk, ona była prawniczka, stąd od najmłodszych lat życia chłopca, nie szczędzili wysiłków i środków, by ograniczyć skutki jego przypadłości.

Dramat rodziny zaczął się w 2018 roku, kiedy ich sąsiedzi zaczęli składać donosy do miejscowych władz na zachowanie chłopca, które ich zdaniem było wynikiem zaniedbań ze strony rodziców oraz rzekomo stosowanej przez nich przemocy domowej. Tak sformułowane zarzuty były wystarczającym argumentem dla pracowników holenderskiej opieki społecznej, którzy zabrali chłopca w środku nocy z jego rodzinnego domu, choć nie posiadali nawet stosownego zezwolenia od właściwych organów. Zignorowali nawet orzeczenie lekarskie, które potwierdzało rozpoznane u Martina zaburzenie rozwojowe.

Przez pierwsze 13 miesięcy od tego zdarzenia Conrad i Katya mieli ograniczone możliwości kontaktu z własnym synem, jedynie przez kilka godzin w tygodniu. Prawnik rodziny, mec. Bartosz Lewandowski, wskazywał, iż chłopiec od momentu izolacji zanotował znaczący regres rozwojowy i miał jeszcze większe problemy w komunikowaniu się z innymi osobami, niż do tej pory. Radość miał okazywać jedynie podczas widzeń z rodzicami, którym wyznał nawet, iż chciałby uciec.

Rodzice Martina dla dobra dziecka i własnej rodziny zdecydowali się pozostawić cały swój majątek w Holandii i uciec do Polski, gdzie obecnie wnioskują o azyl. To właśnie w naszym kraju chcą zapewnić synowi odpowiednią terapię oraz rehabilitację, której nie otrzymał od holenderskich władz.

-W Holandii wszelkie próby sądowego odzyskania syna nie powiodły się wskutek nieprzychylnej postawy urzędników opieki społecznej – wyznał prawnik rodziny – Jest to kolejna sprawa, w której polskie organy są proszone o udzielenie ochrony niesłusznie i bezprawnie rozbitym rodzinom, pochodzącym z wysoko rozwiniętych krajów – dodał Lewandowski.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Tysol.pl Autor: JD
Fot. screenshot

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij