Kolejni politycy Republikanów domagają się, by prezydent Joe Biden już teraz odszedł z Białego Domu. Uważają, że jego rezygnacja ze startu w wyborach oznacza, że nie nadaje się do sprawowania tego urzędu.
Do decyzji Bidena odniósł się na Twitterze spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson. Zauważył, że Partia Demokratyczna na trochę ponad sto dni przed wyborami zmusiła kandydata, na którego głos oddało w prawyborach ponad 14 milionów Amerykanów, by zrezygnował z wyborów. Jego zdaniem perspektywy Demokratów nie są lepsze z Kamalą Harris jako kandydatką, bo jest ona współwinna temu, jak wyglądała pierwsza kadencja Bidena, a do tego pomagała ukrywać przed opinią publiczną jego stan.
Jego zdaniem „jeśli Joe Biden nie nadaje się do bycia kandydatem w wyborach prezydenckich, to nie nadaje się też do bycia prezydentem”. „Powinien zrezygnować z urzędu natychmiast” – podkreślił. Dodał, że mimo chaosu w Waszyngtonie wrogowie USA nie powinni wątpić w to, że Kongres, siły zbrojne i zwykli obywatele nadal są gotowi „do obrony naszych interesów w domu i za granicą”.
Johnson nie jest jedynym Republikaninem, który uważa, że prezydent Biden musi odejść. Republikański senator i kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance stwierdził to zanim Biden ogłosił, że wycofuje się z wyborów. „Jak Biden skończy teraz swoją kampanię o reelekcję, to jak usprawiedliwi pozostanie prezydentem? Nieubieganie się o reelekcję będzie jasnym dowodem, że prezydent Trump od początku miał rację o tym, że Biden nie ma mentalnej sprawności do bycia przywódcą” – napisał na Twitterze. „To odejdź z urzędu. Jeżeli nie możesz poprowadzić zwykłej kampanii, to nie możesz być prezydentem” – odpisał na oświadczenie Bidena senator Josh Hawley. „Przez trzy i pół roku skorumpowane media i biurokracja deep state okłamywały Amerykanów. Joe Biden nigdy nie był wystarczająco sprawny mentalnie by być prezydentem. Dołączam do moich kolegów, którzy wzywają go do rezygnacji” – dodał senator Tommy Tuberville.
Bidena do rezygnacji wzywa też rosnąca liczba republikańskich kongresmanów. Nancy Mace napisała wprost, że Harris powinna w obecnej sytuacji skorzystać z 25. poprawki do konstytucji. Zgodnie z nią wiceprezydent i członkowie gabinetu mogą zadeklarować, że prezydent nie jest w stanie dalej sprawować swoich obowiązków. W takiej sytuacji Kongres może zgodzić się, większością 2/3 głosów w obu izbach, na usunięcie go z urzędu, nawet bez jego zgody, i przekazanie władzy wiceprezydent. W historii USA jeszcze ani razu nie użyto tych uprawnień.